Moim zdaniem

Jotel Dyżurujemy w godz. 10-12. Tel. 077 44 32 566

Opolanin: - Przeczytałem artykuł "Prezes jeziora nie powąchał" i zastanawiam się, po co wojewoda Tomaszek przyjechał do Turawy? Na grzybobranie? Gdyby przeciętny Kowalski - ślusarz czy malarz - zbierał w czasie pracy grzyby, to dzień później musiałby pożegnać się z robotą.

Mieszkaniec Turawy: - Zachowanie wojewody Tomaszka było lekceważące i pokazało, jak "bardzo" leżą mu na sercu problemy tego regionu. Myślę, że w krajach unijnych, gdyby tamtejszy burmistrz czy mer, tak się zachował, to długo by już nie porządził.

Andrzej Widawski z Opola: - Skoro prezes Krajowego Zarządu Go-spodarki Wodnej nie dojechał, to jaki był sens spotkania w Tura-wie?! Informacje o konieczności kontroli słyszeliśmy już wielokrotnie. Tak jak opinie o fatalnym stanie jeziora. A narada? To absurd! Nad czym tu radzić, skoro zabrakło osoby, od której zależy zdobycie środków unijnych na ratowanie jeziora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska