Monopol na parę

Redakcja
Z nto wkoło opolskiego. Jeszcze 6 lat temu spirytus z Pszenicznej trafiał na nasze stoły. Dzisiaj gorzelnia to zabytek.

Z zewnątrz to zwykły budynek z czerwonej cegły. W środku maszyneria z przełomu XIX i XX wieku. Sprawna! I w każdej chwili do uruchomienia.
Gorzelnia w Pszenicznej to jedno z niewielu miejsc, gdzie można zobaczyć kompletną linię produkcyjną napędzaną parą, która służyła do wyrobu spirytusu. Jest tam m.in. kocioł z 1927 roku, silnik parowy i kadzie.
- Zakończyliśmy produkcję 6 lat temu, bo była nieopłacalna - mówi Antoni Płócieniczak, "kustosz" gorzelni. - Ale zapewniam, że gdyby na spirytusie znowu można było zarobić, ruszylibyśmy pełną parą.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby samemu odwiedzić i na własne oczy zobaczyć te cuda XIX-wiecznej techniki. Wystarczy zadzwonić do pana Antoniego pod numer 077 419 56 20 i umówić się na zwiedzanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska