Morderstwo w Opolu. 17-latek przyznał się do winy

Mario
Mario
Jeszcze wczoraj policja zatrzymała jedną osobę powiązaną z morderstwem przy ul. 1 Maja w Opolu. Dziś złapany 17-latek przyznał się do winy.

Przypomnijmy. Leżącego na trawniku obok bloku w okolicy skrzyżowania ul. 1 Maja z Zapolskiej w Opolu mężczyznę, znalazł przypadkowy przechodzień. Wydawało mu się, że leżący jest pijany.

To on zadzwonił po pogotowie. Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce od razu rozpoczęli reanimację.

To właśnie podczas tych czynności lekarz zobaczył, że mężczyzna ma rany kłute. Trwająca kilkadziesiąt minut akcja ratunkowa zakończyła się jednak niepowodzeniem.

Na miejsce przyjechali kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Opolu oraz prokurator. Przed blokiem policjanci rozstawili specjalny niebieski namiot, by gapie, nie mogli przyglądać się pracy śledczych.
Policja ustaliła tożsamość zmarłego.

- To 25-letni mieszkaniec Opola, znany już wcześniej policji - mówi nadkomisarz Maciej Milewski.

Dziś sekcja zwłok.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska