Morderstwo w Piekarach Śląskich: 16-latka podejrzana o zabójstwo jest znowu na wolności

Patryk Drabek
Morderstwo w Piekarach Śląskich wstrząsnęło mieszkańcami
Morderstwo w Piekarach Śląskich wstrząsnęło mieszkańcami iwona makarska
Decyzją sądu 16-letnia Weronika G. opuściła schronisko dla nieletnich. Rok temu po brutalnym zabójstwie w Piekarach Śląskich zatrzymano Weronikę G. i jej kolegę.

16-letnia Weronika G. z Tarnowskich Gór jest podejrzana o brutalne morderstwo, do którego doszło w nocy z 13 na 14 kwietnia ubiegłego roku w Piekarach Śląskich. 68-letnia Róża K. nie miała żadnych szans, gdy Weronika G. i jej kolega, 25-letni Paweł D., włamali się do domu w dzielnicy Kozłowa Góra. Chcieli ukraść pieniądze. Starsza kobieta została kilka razy uderzona w głowę obuchem siekiery, a sprawcy skrępowali jej jeszcze ręce i nogi. I tak zostawili...

Teraz, prawie rok od tej zbrodni, 16-letnia Weronika G. wyszła na wolność. Jak się okazało, Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach (konkretnie: Wydział III Rodzinny i Nieletnich) postanowił zwolnić ją ze schroniska dla nieletnich, będącego formą tymczasowego aresztu dla osób, które nie ukończyły 17. roku życia. Zgodnie z ustawą, nieletni podejrzani o dokonanie czynu karalnego bądź przestępstwa nie mogą tam przebywać dłużej niż rok.

16-letnia Weronika G. z Tarnowskich Gór jest podejrzana o brutalne morderstwo

Sprawa jest szczególnie bulwersująca, ponieważ chodzi o brutalne morderstwo, do którego doszło w bardzo spokojnej dzielnicy. Sprawcy zamierzali ukraść pieniądze z domu jednorodzinnego przy ulicy Paderewskiego, ale nie spodziewali się, że znajdą duże pieniądze. 68-letnia Róża K. została zamordowana. Paweł D. został tymczasowo aresztowany i usłyszał zarzut zabójstwa. Weronika G. trafiła natomiast do schroniska dla nieletnich, z którego w piątek wyszła.

Dlaczego nie odpowiada jako osoba dorosła, tylko nieletnia, skoro występują warunki, które decydują o tym, że mogłaby ponieść odpowiedzialność karną? 18 kwietnia ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wszczął w stosunku do Weroniki G. (wówczas jeszcze 15-letniej) postępowanie o czyn karalny i umieścił ją w schronisku dla nieletnich w Zawierciu – na trzy miesiące, ale okres jej pobytu był trzykrotnie przedłużany.

INFO Z POLSKI

Już 30 września sąd przekazał sprawę prokuratorowi rejonowemu w Tarnowskich Górach, ale po zażaleniu obrońcy Weroniki G. Sąd Okręgowy w Gliwicach uchylił to postanowienie (10 stycznia).

Sąd stwierdził, że nie ma podstaw do tego, by sprawa została przekazana prokuratorowi, ponieważ „właściwości i warunki osobiste nieletniej nie przemawiają za pociągnięciem jej do odpowiedzialności karnej”.
Po zwolnieniu ze schroniska dla nieletnich, Weronika G., która – jak wynika z naszych informacji, jest uzależniona od narkotyków – ma trafić do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Zanim to jednak nastąpi, będzie przebywać w domu. Sąd zastosował wobec niej środek wychowawczy – nadzór kuratora sądowego.

– Kurator może okazać się niewystarczający. Można było zastosować inne środki, a nieletnia mogła trafić np. na odwyk – mówi nam jeden ze śląskich prawników.

Informacje, które otrzymaliśmy na naszą skrzynkę kontaktową DZ24, potwierdził w piątek Robert Kleszcz, dyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Zawierciu.

– Taka jest decyzja sądu, a ja mogę powiedzieć tylko tyle: w związku z tym, że ta nieletnia opuściła placówkę pojawiło się mnóstwo kontrowersji. Zwłaszcza jeśli chodzi o to, jak zareagowały nasze wychowanki, które mówią o wielkiej niesprawiedliwości – podkreśla Robert Kleszcz. – Dla nas, jako kadry wychowawców terapeutów, jest to wyjątkowo trudna sytuacja, ponieważ wszelkie wartości i normy społeczne, które staramy się wpoić naszym wychowankom, zostały podważone. Trudno tłumaczyć, że należy postępować zgodnie z normami społecznymi i mówić, że za pewne czyny trzeba ponieść odpowiedzialność, skoro wychowanki same widzą, że nieletnia podejrzana o zabójstwo jest zwalniana do domu, a one przebywają w zakładzie poprawczym za czyny o dużo niższej szkodliwości społecznej – podsumowuje Robert Kleszcz.

Czy to pierwsza tego typu sytuacja? Dyrektor nie chce o tym rozmawiać. Nasi rozmówcy, którzy zajmują się przestępstwami nieletnich, prosząc o anonimowość, podkreślają jednak, że coraz częściej osoby, które nie ukończyły jeszcze 17. roku życia i mają na swoim koncie m.in. pobicia i rozboje – decyzją sądów – trafiają do przeludnionych młodzieżowych ośrodków wychowawczych, które nie są przygotowane na przyjęcie tego typu młodzieży. Z drugiej strony natomiast, są zakłady poprawcze zapełnione jedynie w 30-40 procentach.

Jeszcze w piątek wysłaliśmy pytania w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Gliwicach (podlega mu m.in. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach). Rzecznik sądu sędzia Tomasz Pawlik przekazał nam w rozmowie telefonicznej, że nie mógł przeczytać pytań ze względu na „kłopoty techniczne w sądzie”.

Odpowiedzi mamy otrzymać dzisiaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Morderstwo w Piekarach Śląskich: 16-latka podejrzana o zabójstwo jest znowu na wolności - Dziennik Zachodni

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska