Morsowanie na Dębowej i w Opolu. Twardziele mówią, że zimne kąpiele dają im energię na cały tydzień

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Morsy z Dębowej wypatrują tęgich mrozów. Na razie musi im wystarczyć symboliczna warstwa lodu, ale to nie psuje im humorów. Tak śmiałkowie bawili się w miniony weekend (15-16.01).
Morsy z Dębowej wypatrują tęgich mrozów. Na razie musi im wystarczyć symboliczna warstwa lodu, ale to nie psuje im humorów. Tak śmiałkowie bawili się w miniony weekend (15-16.01). Michał Sowiżdrzał
Miłośnicy kąpieli w lodowatej wodzie liczą na to, że siarczyste mrozy jeszcze przed nami. Nie tracą jednak czasu i już trenują formę. W galerii prezentujemy zdjęcia z weekendowego spotkania morsów z Opola oraz z Dębowej (gm. Reńska Wieś). I jak tu nie wierzyć, że ekstremalne kąpiele dają zastrzyk energii na cały tydzień?

Nic tak nie cieszy miłośników kąpieli w lodowatej wodzie, jak temperatury poniżej zera. Zima wprawdzie dopiero się rozkręca, a na akwenach pojawiła się minimalna warstwa lodu, ale dobre i to! Śmiałkowie zapewniają, że taka forma spędzania wolnego czasu służy zdrowiu i urodzie, a oni są tego najlepszym przykładem.

- Morsuję od 7 lat. Czuję się przez to młodszy, zdrowszy i mam więcej energii - mówi Michał Sowiżdrzał z grupy Morsy Dębowa, którego pasją jest nie tylko morsowanie, ale również fotografia. To m.in. jego rewelacyjne zdjęcia znajdziecie na kolejnych slajdach naszej galerii.

Grupa działa od 20 lat, ale z roku na rok miłośników kąpieli w przeraźliwie zimnej wodzie przybywa. Na akwenie Dębowa (gm. Reńska Wieś) spotykają się w soboty i niedziele, choć zdarzają się śmiałkowie, którzy morsują nawet codziennie. Wejścia odbywają się w samo południe, ale trzeba pamiętać o rozgrzewce, dlatego spotkanie rozpoczyna się kwadrans przed godz. 12 na głównej plaży.

Grupa Morsy Opole, która działa w stolicy regionu już od 15. lat, spotyka się na kamionce Bolko w każdą niedzielę, o godz. 11 (sezon trwa aż do 21. marca, czyli dnia w którym powitamy wiosnę). W ostatnią niedzielę do wody weszło ponad 80 osób!

Morsowanie stało się jedną z ulubionych aktywności Polaków w ostatnich latach. Wiele osób zdecydowało się spróbować swoich sił, licząc, że kąpiel w lodowatej wodzie poprawi ich odporność. Ważne jednak, by z głową wybierać akweny.

- Bezpieczeństwo to podstawa, dlatego nie wybierajcie akwenów przypadkowo, kierując się na przykład tym, że znajduje się on najbliżej waszego miejsca zamieszkania – podpowiada Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole. – Dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z tych zbiorników, na których latem są tworzone kąpieliska. Jest to dla nas wskazówka, że zejścia do wody są łagodne. Z tego powodu my morsujemy na kamionce Bolko w Opolu. Wiem, że wielu amatorów takiego spędzania wolnego czasu decyduje się na kamionki Piast czy Silesia, ale trzeba pamiętać, że w tym przypadku blisko brzegu znajdują się gwałtowne uskoki. Nie polecam tych miejsc tym, którzy stawiają pierwsze kroki, jak i tym, którzy chcą morsować z dziećmi.

Ci, którzy chcą spróbować pokonać własne słabości powinni pamiętać o rozgrzewce przed wejściem do wody. Na spotkanie warto też zabrać ze sobą ręcznik, szlafrok i ciepłą herbatę. Co ciekawe, na lodowate kąpiele decydują się coraz częściej nie tylko ludzie młodzi, ale również seniorzy, a nawet dzieci.

W naszej galerii prezentujemy zdjęcia z weekendowego spotkania morsów z Opola oraz z Dębowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska