Morsy z Dębowej nie tylko regularnie hartują swoje ciała i dusze, ale także zabierają głos w ważnych sprawach. Często swoimi happeningami wspierają znane akcje (na przykład Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy).
Tym razem zorganizowali nad jeziorem pod Kędzierzynem-Koźle swego rodzaju pacyfistyczny manifest, gdzie jasno wyrazili swój stosunek do wywołanej przez Rosję wojny na Ukrainie.
Morsy z Dębowej sprzeciwiają się wszelkim konfliktom i zachęcają do pokoju. Mieli ze sobą m.in. tablice z napisem "Peace and love".
Tym razem towarzyszyli im śmiałkowie z Raciborza i Lisięcic. Zobaczcie zdjęcia z weekendowego morsowania, które miało tym razem nietypowy charakter.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?