W niedzielę rano do górskich wód Białej Głuchołaskiej na kilkuminutową kąpiel weszło sześć osób.
Dziś było całkiem ciepło, ale przed rokiem kąpali się przy -23 stopniach.
Pomysł przywiózł do Głuchołaz pięć lat temu Tomasz Jakieła, którego zachęciły do działania morsy znad Bałtyku.
- Za pierwszym razem trzeba przełamać barierę psychiczną, ale potem się do tego tęskni - opowiada Bartłomiej Rzepecki. - Ja w zimie częściej się kapię na świeżym powietrzu niż latem!
- Organizm się uodparnia. Mnie po tych kąpielach nic nie dolega. Nie mam nawet kataru - dodaje senior głuchołaskich Morsów Ryszard Jakieła.
Trzeba jednak pilnować pewnych zasad: rozgrzewkę zrobić przed i po wejściu do wody, a za pierwszym razem nie przekraczać 30 - 40 sekund w wodzie.
Morsy z Głuchołaz zapraszają wszystkich chętnych w każdą niedzielę o 9.00 (przy ogrodach działkowych na ul. Andersa).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?