Most na Niemodlińskiej w Opolu będzie zamknięty dla tirów

Archiwum / SM
Konieczna jest m.in. naprawa płyty głównej mostu (to po  niej jeżdżą samochody), a także podpór mostu i nawierzchni oraz modernizacja odwodnienia.
Konieczna jest m.in. naprawa płyty głównej mostu (to po niej jeżdżą samochody), a także podpór mostu i nawierzchni oraz modernizacja odwodnienia. Archiwum / SM
Mostem na ulicy Niemodlińskiej nie będą już mogły jeździć samochody o ciężarze większym niż 20 ton. Jedna z najważniejszych przepraw w mieście jest w coraz gorszym stanie.

Do końca tygodnia przed mostem pojawią się zakazy wjazdu dla samochodów o masie większej niż 20 ton. Nie będą jednak dotyczyć miejskich autobusów.

- Postawiamy znaki, bo chcemy przedłużyć żywotność mostu, a to jest możliwe jeśli zostanie odciążony - ocenia Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. - Trudno dziś określić, na ile wydłuży to czas jego użytkowania, ale nie ma co ukrywać, że ten most wymaga remontu i jest on jednym z naszych priorytetów.

Co ciekawe, prawie 140-metrowy most z lat 70. przeznaczony był do remontu już w 1997 roku. Wówczas przyszła powódź i uznano, że przeprawa może jeszcze poczekać, bo inne mosty są w gorszym stanie.

Wyczekiwanie trwa do tej pory, a most wygląda coraz gorzej.

Ostatnia ekspertyza techniczna jest dla niego bardzo niekorzystna i w MZD - gdzie zdaje sobie sprawę, że samymi znakami mostu nie obronią - pojawił się pomysł, aby remont ruszył już w przyszłym roku.

Jak słyszymy w MZD, na czas remontu most trzeba zamknąć i to być może nawet na rok.

Konieczna jest m.in. naprawa płyty głównej (to po niej jeżdżą samochody), a także podpór mostu i nawierzchni oraz modernizacja odwodnienia.

Koszt prac szacowany jest na około 4 mln złotych. Szacowany, bo MZD do tej pory nie ma ostatecznego kosztorysu, choć projekt remontu jest gotowy. - Projekt jest "zaaresztowany" przez sąd - przyznaje Mirosław Pietrucha.

Drogowcy są w sporze sądowym z wykonawcą projektu, który chce więcej pieniędzy, niż zapisano w pierwotnej umowie.

MZD musi dojść do porozumienia z projektantem, jeśli chce, aby remont ruszył już w przyszłym roku. W przeciwnym wypadku trzeba będzie jeszcze raz zlecić projekt.

Rozważana jest jeszcze jedna koncepcja. Remont lub budowa nowego mostu na ulicy Niemodlińskiej mogą ruszyć już po wybudowaniu dodatkowej przeprawy przez Odrę, która byłaby częścią trasy przez wyspę Bolko lub Pasiekę.

- Bez tej trasy i bez mostu na Niemodlińskiej przejazd z centrum na Zaodrze może przypominać koszmar - ocenia Mirosław Pietrucha.

Ostateczna decyzja jeszcze jednak nie zapadła, a MZD zapowiada, że będzie wnioskować do prezydenta o pieniądze na remont mostu już w 2013 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska