Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most Zamkowy w Opolu ma zostać poszerzony. Chce tego opolski ratusz. Mają po nim jeździć autobusy elektryczne MZK

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Czy autobusy pojadą przez Most Zamkowy w Opolu? Chce tego prezydent.
Czy autobusy pojadą przez Most Zamkowy w Opolu? Chce tego prezydent. Urząd Miasta
Jeśli opolskiemu ratuszowi uda się poszerzyć Most Zamkowy, mają jeździć nim autobusy elektryczne MZK. Obecnie, żeby przedostać się spod dworca głównego w kierunku Zaodrza, muszą przemieszczać się ul. Piastowską.

W godzinach szczytu komunikacyjnego w Opolu oznacza to stanie w olbrzymich korkach i opóźnienia. Ratusz chce wyjść naprzeciw mieszkańcom i usprawnić przejazd transportem miejskim.

Jak tłumaczy prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, autobusy miałyby jechać od centrum przesiadkowego Opole Główne ul. Kołłątaja, która będzie dwukierunkowa, a następnie skręcić w lewo w ul. Ozimską.

Z Placu Wolności pojadą w kierunku ul. Piastowskiej - obok Rynku i kościoła Franciszkanów. Po przejechaniu Mostu Zamkowego, mają skręcić w ul. Piastowską.

- Na Piastowskiej chcemy zrobić buspas, w związku z tym autobus nie będzie stał, tylko ominie zatory – zapewnia włodarz.

Żeby pomysł udało się zrealizować, ratusz chce poszerzyć tzw. żółty mostek o ok. 1,5 - 2 m w każdą stronę. Mają na tym skorzystać zarówno piesi, jak i kierowcy.

Wymagać to będzie zgody konserwatora zabytków, który stoi na stanowisku, że most trzeba odrestaurować w takim kształcie, jakim był pierwotnie.

- My chcemy to zrobić, ma pozostać żółty, mają być również te zabytkowe poręcze. Konstrukcja, która ma drewnianą podbudowę, co kilka lat wymusza wymianę asfaltu. Tak więc i tak w najbliższym czasie muszą rozpocząć się prace – mówi Arkadiusz Wiśniewski.

Ostatnia wymiana asfaltu miała miejsce w 2017 r. i kosztowała 160 tys. zł. Jak zapewnia prezydent, jeśli udałoby się poszerzyć most, równocześnie drewniana podbudowa wymieniona zostanie na stalową.

Ratusz będzie poszukiwać funduszy na tę inwestycję, która ma kosztować kilka milionów złotych.

- Wypatrujemy ich w kolejnej unijnej perspektywy finansowej. Transport publiczny i gospodarka niskoemisyjna są wciąż priorytetami Unii Europejskiej – zapewnia Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola.

Jak dodaje, wprowadzanie autobusów niskoemisyjnych lub zeroemisyjnych do centrum miast nie jest niczym nowym. Takie rozwiązania są stosowane np. w Warszawie.

Jeśli poszerzenie mostu dojdzie do skutku, skróconą trasą mają jeździć autobusy linii nr: 5, 9, 13, 15, 25, N1 i N15.

Nie zostanie jednak zlikwidowany przystanek Piastowska-Korfantego, gdzie w dalszym ciągu będzie jeździło kilka linii autobusowych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto