Most Zamkowy w Opolu. Piesi skarżą się na stan chodników. Drogowcy przekonują, że są w porządku

- Przechodzącym przez Most Zamkowy grozi niebezpieczeństwo. Asfalt ułożony na drewnianym chodniku jest zdarty i popękany - alarmuje pani Barbara.

Kobieta wskazuje, że szczeliny są na tyle duże, że widać przez nie wody Młynówki oraz nadbrzeżną roślinność. Zaznacza, że problem występuje przede wszystkim po lewej stronie przeprawy, patrząc od strony rynku w kierunku Wieży Piastowskiej i gmachu urzędu wojewódzkiego.

- Pod deskami nic nie ma. Nawet nie chcę myśleć co może się stać, jeśli któraś z tych desek nie wytrzyma i złamie się pod ciężarem jakiegoś przechodnia. Ktoś może sobie paskudnie złamać nogę, a nawet spaść - alarmuje pani Barbara.

Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, twierdzi, że korzystanie z mostu jest bezpieczne.

- Szczeliny nie zagrażają pieszym i stan chodników jest monitorowany przez naszych inspektorów - mówi.

Na stan nawierzchni na Moście Zamkowym zaczynają się też skarżyć kierowcy. - Niby wymieniono go jakiś czas temu, ale już pojawiają się spękania i charakterystyczne bąblowate nierówności - mówi pan Rafał, taksówkarz z Opola.

Adam Leszczyński odpiera, że MZD w najbliższym czasie nie planuje wymiany asfaltu na jezdni na Moście Zamkowym.

Od kilku lat w ratuszu i MZD mówi się o kompleksowym remoncie przeprawy nad Młynówką. Remedium na sprawiającą kłopoty drewnianą płytę miałoby być zastąpienie jej konstrukcją wykonaną ze stali. Wskazywano nawet, że cała operacja mogłaby pochłonąć około 1,5 miliona złotych i wiązałaby się z wyłączeniem mostu z ruchu na wiele miesięcy. W kolejnych budżetach Opola ostatecznie nie udało się jednak zabezpieczyć na to pieniędzy.

Adam Leszczyński zapewnia jednak, że drogowcy nie rezygnują z zamiaru przebudowy Mostu Zamkowego.

- Koncepcji jest wiele. O tym, która będzie zastosowana, zdecydują ekspertyzy i konsultacje z konserwatorem zabytków. I to na razie tyle, co wiemy w tym temacie. Nie możemy więc powiedzieć kiedy ewentualne prace mogłyby być prowadzone - stwierdza rzecznik MZD.