Możesz słono zapłacić za pochowanie pupila

Redakcja
Cmentarzy dla zwierząt nie ma na Opolszczyźnie. Najbliższe są w Kątach Wrocławskich, w Rybniku, Bytomiu.
Cmentarzy dla zwierząt nie ma na Opolszczyźnie. Najbliższe są w Kątach Wrocławskich, w Rybniku, Bytomiu. Łukasz Kasprzak
Miłośnicy zwierząt, którzy po śmierci swych pupili robią im groby w ogródkach czy na działkach, dużo ryzykują. Kary są gigantyczne.

Mieszkanki Paczkowa pochowały swego owczarka niemieckiego na podwórku pod kamienicą. To nie było rozsądne, bo z podwórka korzystało wiele osób, bawiły się tam dzieci. Sąsiedzi o sprawie powiadomili więc straż miejską, truchło psa było ekshumowane i wywiezione do firmy utylizacyjnej.

- Mogliśmy w oparciu o ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nałożyć na kobiety karę grzywny 500 zł, ostatecznie jednak sprawa trafiła do sądu rejonowego, a ten uznał kobiety za winne, ale zwolnił w całości z kary finansowej - mówi komendant SM w Otmuchowie, Mirosław Szpyt.

Jak informuje rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu, Małgorzata Gudełajtis - rozporządzeniem nr 1069 Parlamentu Europejskiego wprowadzono zasadę, że truchło zwierząt domowych może być jedynie utylizowane.

Karolina Pomorska, zastępca powiatowego inspektora weterynarii w Opolu, dodaje: - W Polsce obowiązuje unijne rozporządzenie oraz ustawa o ochronie zdrowia i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. W świetle tych przepisów ciało martwych zwierząt traktowane jest jako odpad niebezpieczny I kategorii i ma być utylizowane w wyspecjalizowanej firmie.

Dla ludzi, którzy muszą po latach rozstać się ze swym wieloletnim przyjacielem, takie rozwiązanie jest nie do przyjęcia. To tak, jakby zutylizować ciało członka rodziny.

- To trudne decyzje, jednak rzecz w tym, że zwierzę, szczególnie chore, jest nosicielem wielu pasożytów, bakterii i wielu niebezpiecznych drobnoustrojów. Jego ciało zakopane w gruncie, nawet głęboko, może skazić wody gruntowe - mówi lek. wet. Tomasz Pięknik. - Zawsze zabieram ciało uśpionego zwierzęcia i przekazuję do utylizacji. Każdy gabinet weterynaryjny musi mieć podpisaną umowę z takim zakładem. Czasami lekarze weterynarii, gdy uśpią pupila w domu, zostawiają jego właścicielowi informację o firmach utylizujących i obowiązku oddania tam ciała zwierzęcia. Co robi właściciel - tego nikt nie sprawdza.

Tymczasem kary za brak utylizacji martwego zwierzęcia są spore: - Kara zależy od wagi ciała zwierzęcia. Do 10 kilo wynosi... 13 100 zł, od 10 kg do 100 kg - 21 800 tys. zł - dodaje inspektor Pomorska. Przyznaje że jeszcze takiej kary nie zastosowano wobec indywidualnych właścicieli. Doradza jednak korzystać z pomocy lekarzy weterynarii lub usług cmentarzy dla zwierząt. Nie ma ich na Opolszczyźnie, najbliższe są w Kątach Wrocławskich, w Rybniku, Bytomiu.

Koszt utylizacji ciała zwierzęcia wynosi około 6 zł za kilo (plus transport).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska