Jeszcze w środę, na dzień przed otwarciem, wokół basenu krzątali się robotnicy. Wysypywali piasek na prowizoryczną plażę, układali chodniki. - To już końcówka prac - tłumaczyła Zenona Kuś, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kędzierzynie-Koźlu. - Wszystko jest prawie gotowe.
I choć bramy basenu były jeszcze zamknięte, to już pojawiali się tam pierwsi plażowicze, którzy mieli nadzieję na to, że ktoś ich wpuści na teren Azotoru. - Mogliby wreszcie go otworzyć. W mieście nie ma ani jednego miejsca, gdzie się można wykąpać - utyskiwał Jakub, młody chłopak, który przyjechał tam rowerem. Mógł jednak tylko pooglądać przygotowania do spóźnionego sezonu kąpielowego, bo z otwarciem basenu MOSiR czekał do 1 sierpnia.
Ci, którzy tam przyjadą zobaczą nową i nareszcie bezpieczną nawierzchnię z kostki betonowej. Poprzednią tworzyły stare, zniszczone i miejscami ostre płyty chodnikowe. Jest także nowy brodzik dla dzieci i piaszczysta plaża. Rozczarowani będą jednak ci, którzy lubili skakać do wody na główkę. Z kąpieliska zniknęły słupki.
- Nie starczyło nam pieniędzy żeby wszystko odnowić - tłumaczy Zenona Kuś.
MOSiR wydał na remont 250 tys. złotych, bo tyle na ten cel przeznaczyła rada miasta. Dlatego północny i zachodni brzeg kąpieliska nie został wyłożony kostką brukową.
- Tam będzie miejsce tylko dla ratowników. Mieszkańcy będą mogli wchodzić do wody z drugiej strony - dodaje szefowa MOSiR-u. Za ćwierć miliona złotych naprawiono także tzw. betonowy wieniec basenu, który został uszkodzony podczas zimy.
W ramach rekompensaty za długi okres oczekiwania na otwarcie kąpieliska, ceny biletów obniżono do symbolicznej złotówki (w poprzednich latach kosztowały 5 złotych). Za tę kwotę będzie tam można pływać od rana do wieczora. Mało tego, za wstęp dzieci do lat 7 nie trzeba płacić.
Większość mieszkańców cieszy się z odremontowanego basenu i liczy na ładną pogodę.
- W lipcu była piękna. Żeby teraz, jak na złość, nie zaczęło padać - mówią ludzie. Są jednak i tacy, którzy uważają, że całe zamieszanie to kompromitacja władz miasta.
Wykorzystują to organizatorzy referendum w sprawie odwołania prezydenta Tomasza Wantuły. W sobotę, kiedyAzotor był jeszcze zamknięty, zorganizowali happening. W centrum miasta ustawili malutki dmuchany basen i zachęcali mieszkańców do skorzystania z niego, tłumacząc, że to jedyne miejsce na terenie miasta, gdzie można się schłodzić wodą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?