MŚ 2019: Polacy powalczą nie tylko o medale, ale i o igrzyska olimpijskie. Reprezentacja Mike'a Taylora zagra z Rosją i Argentyną

Filip Bares
Filip Bares
EASTNEWS
Mistrzostwa świata w koszykówkę 2019. Trzy mecze i trzy zwycięstwa. Koszykarze Mike’a Taylora perfekcyjnie rozpoczęli tegoroczne mistrzostwa świata. Teraz przyszedł czas na Rosję i Argentynę -dwóch bardziej wymagających rywali.

Po zwycięstwach nad Wenezuelą, Chinami i Wybrzeżem Kości Słoniowej reprezentacja Polski awansowała do kolejnej fazy mistrzostw świata w koszykówce w Chinach.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, odnieśliśmy 3 zwycięstwa w grupie. Powiedzieliśmy przed turniejem, że będziemy walczyć w każdym meczu, bo tylko to może dać nam wygraną. Każdy dał z siebie 100 procent, a może nawet więcej. Ciągle nie gramy idealnie w obronie i w ataku, ale nasza mentalność i przygotowanie dają nam kolejne zwycięstwa - powiedział po ostatnim meczu obrońca Adam Waczyński.

- Wybrzeże Kości Słoniowej walczyło o awans do igrzysk olimpijskich. Na boisku zostawili wszystko, co mieli, ale my ustawiliśmy tę pierwszą kwartę. Później gra układała się pod nas. Dobrze się czujemy, dobrze gramy, forma rośnie. Mecze są co dwa dni, ale jesteśmy w stanie grać nasz najlepszy basket. Do Foshan jedziemy po zwycięstwa, a nie na wycieczkę. Wszyscy sobie z tego zdają sprawę. Zrobimy wszystko, aby zanotować kolejne zwycięstwa, które mogą nam dać awans do ćwierćfinału - dodał środkowy Adam Hrycaniuk.

Dla Polaków szczególnie wymagające było spotkanie z Chinami, w którym - mimo błędnych decyzji arbitrów na korzyść gospodarzy - wygrali po dogrywce. - Czasami trzeba wygrać nawet z sędziami - powiedział skrzydłowy Aaron Cel.

Obok Polski z grupy A do kolejnej fazy awansowała Wenezuela. W niej obie ekipy zmierzą się z dwoma najlepszymi drużynami grupy B - Argentyną i Rosją.

Historycznie Rosjanie są jedną z potęg europejskiej koszykówki. Jeszcze niedawno, bo w 2007 roku, wygrali Eurobasket, a cztery lata później zajęli trzecie miejsce. Ostatnie lata to jednak posucha i choć w kadrze są zawodnicy reprezentujący CSKA Moskwa, to czasy świetności są dawno za nimi. Do Chin nie pojechali też zawodnicy z doświadczeniem w NBA - Alexey Szwed, Sergej Karasjew czy mistrz NBA z 2016 roku z Cleveland Cavaliers Timofej Mozgow.

W grupie B Rosjanie wygrali dwa mecze - pewnie z Koreą i po dramatycznej końcówce z Nigerią. Jedyną porażkę zanotowali z Argentyną.

Albicelestes są drugim rywalem Polaków. Kraj z równie bogatą koszykarską historią, który zapoczątkował upadek reprezentacji Stanów Zjednoczonych na początku wieku, pokonując ich na igrzyskach z Atenach. Karierę niedawno zakończyła ich legenda Manu Ginobili i w składzie nie ma obecnie żadnego zawodnika NBA, ale doświadczenie mają ogromne. Liderem zespołu jest skrzydłowy Luis Scola, który przez lata reprezentował barwy m.in. Houston Rockets i Indiana Pacers, a obecnie występuje w Shanghai Sharks, więc Chiny nie są mu obce. W kadrze znajduje się również trzech koszykarzy Realu Madryt - Gabriel Deck, NicolasLaprovíttola i Facundo Campazzo.

Ten etap będzie już 1/16 mistrzostw świata, a Polacy rozpoczną go w miarę komfortowy sposób, bowiem wynik meczu z Wenezuelą „przenosi” się do tej fazy rozgrywek. Jeśli na samym początku podopieczni Mike’a Taylora uporają się z Rosją, to matematycznie mamy ponad 90 proc. szans na awans - wówczas w przypadku porażek Argentyny i Rosji z Wenezuelą, a Polski z Argentyną decydowałyby małe punkty. Istnieje też scenariusz, w którym możemy awansować, nie wygrywając żadnego z dwóch meczów, ale szanse na to są minimalne. Na ten moment Polska zajmuje drugie miejsce w łączonej grupie za Argentyną, ale oba zespoły mają sześć punktów. Rosja i Wenezuela mają po pięć.

Oprócz walki o medale mistrzostw świata Polacy również walczą o potencjalną kwalifikację olimpijską. Na razie zapewnili sobie grę w dedykowanym turnieju w czerwcu, ale awans mogą wywalczyć jeszcze w Chinach. Na igrzyskach w Tokio wystąpi 12 państw, z czego jednym z nich jest gospodarz Japonia. Siedem kolejnych zespołów poznamy na mundialu, a będzie to: najlepszy zespół afrykański, dwa najlepsze zespoły obu Ameryk, dwa najlepsze zespoły z Europy, najlepszy zespół z Azji, oraz najlepsza reprezentacja Oceanii.

Na pierwszy rzut idą nasi sąsiedzi, z którymi reprezentacja Mike’a Taylora zagra już dzisiaj o godzinie 10. Mecz z Argentyną odbędzie się natomiast w niedzielę o godzinie 14. Oba spotkania będą transmitowane w kanałach TVP Sport i TVP 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MŚ 2019: Polacy powalczą nie tylko o medale, ale i o igrzyska olimpijskie. Reprezentacja Mike'a Taylora zagra z Rosją i Argentyną - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska