
Bramkarz i obrońcy:
Wojciech Szczęsny - bez wątpienia rozgrywa turniej życia. Wcześniej przytrafiały mu się kontuzje, czerwona kartka i kuriozalne gole. W Katarze obronił już dwa rzuty karne. Wyrównał w ten sposób osiągnięcie legendarnego Jana Tomaszewskiego. Nie dał się zaskoczyć nawet Leo Messiemu.
Matty Cash - w reprezentacji Polski pozostaje bez wielkiego występu. Z najlepszej strony pokazał się w meczu z Holandią w Lidze Narodów, w którym zdobył bramkę. Na mundialu ma sporo problemów z fazą bronienia, a w meczu z Saudyjczykami omal nie wyleciał z boiska.
Kamil Glik - lata lecą, a nadal trudno wyobrazić sobie reprezentację Polski bez Glika. Kadrze 34-latek zawsze oddaje swoje całe serce i dopóki zdrowie będzie dopisywać, nie zejdzie z pokładu. Przeciwko Francji zagra po raz 103. z orzełkiem na piersi. Więcej występów mają tylko Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski.
Jakub Kiwior - po rewelacyjnych meczach w Lidze Narodów zyskał pewne miejsce na środku defensywy. 22-latek w każdym meczu fazy grupowej popełniał pojedyncze błędy. W meczu z Argentyną przy stanie 0:2 z jego niefrasobliwości mógł skorzystać Lautaro Martinez, ale na szczęście dla nas przestrzelił. Pomijając to grał solidnie i bez dwóch zdań jest podstawowym obrońcą reprezentacji.
Bartosz Bereszyński - nominalny prawy obrońca przekształcony na potrzeby kadry na lewego defensora jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka imponuje. Świetny w defensywie, bardzo pewny w grze do przodu. Tym większe uznanie, że od pewnego czasu zmaga się z urazem i gra z zaciśniętymi zębami.