Po wygranym przez Maroko ćwierćfinale z Portugalią (1:0) niespokojnie było zwłaszcza w Holandii. Tamtejsze media relacjonowały, że doszło do rozruchów choćby w Amsterdamie czy Hadze. Powtórki, bez względu na to czy Maroko wygra z Francją czy przegra, władze i mieszkańcy obawiają się w środę. Niespokojnie ma być również w Belgii czy właśnie Francji, gdzie żyje wielu obywateli pochodzenia marokańskiego.
Na załączonych zdjęciach widać zresztą starcia z niedzieli na Avenue des Champs-Élysées w Paryżu - reprezentacyjnej alei miasta.
- Ostrzeżenie! Zalecamy Polakom przebywającym w większych miastach #Francja szczególną ostrożność podczas meczu #FIFAWorldCup2022 w środę 14.12. Prosimy o unikanie zgromadzeń na ulicach i bezwzględne stosowanie się do poleceń służb porządkowych” – napisała ambasada RP na Twitterze.
Francuskie media informują, że około 2 tys. policjantów będzie pilnować porządku w Paryżu w środę wieczorem przed półfinałowym meczem Francuzów z Marokańczykami na mundialu.
W sobotę po wygranym meczu Maroko z Portugalią na ulicach Paryża marokańscy kibice hucznie świętowali zwycięstwo swojej drużyny. Na Polach Elizejskich doszło do starć z policją; zatrzymano około 90 osób naruszających porządek i uczestniczących w bójkach - informuje z Paryża Katarzyna Stańko. PAP
Środowy mecz Francja - Maroko o wejście do finału rozpocznie się o godzinie 20:00 czasu polskiego. Trójkolorowi bronią tytułu, natomiast ich rywale jako pierwsi z Afryki dotarli do tego etapu rozgrywek.