Fontanna - unieruchomiona w maju z powodu awarii - znów działa, ale znów inaczej. Wodotrysk będzie grał bowiem o godzinie 18.30 oraz 21.30. To rzadziej niż obiecywał ratusz, a dodatkowo o innych godzinach.
Jak tłumaczą urzędnicy na razie nie można ustawić urządzeń tak, aby grały trzy razy dziennie. Ma to zrobić przedstawiciel wyspecjalizowanej firmy, który pojawi się w Opolu dopiero pod koniec miesiąca.
Dodatkowo ostatni pokaz będzie odbywać się o 21.30, a nie jak planowano piętnaście minut później. Urzędnicy obawiają się bowiem naruszenia ciszy nocnej.
Przypomnijmy, że podczas widowisk - gdzie woda łączona jest z muzyką i światłami - usłyszymy osiem piosenek, ale różnych konfiguracjach i przy założeniu, że w jednym pokaz nie nie może być ich więcej niż pięć.
Są to: "Chodź, pomaluj mój świat" grupy 2+1, "Dni, których jeszcze nie znamy" i "Nie dokazuj" Marka Grechuty, "Papaya/Papaja" Urszuli Dudziak, "Dmuchawce, latawce, wiatr" Urszuli, "Ciągle pada" Czerwonych Gitar , "Czerwone korale" i "W kinie, w Lublinie" Brathanków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?