Musimy się nauczyć chwalić

Archiwum
Spotkanie, jak zwykle, było okazją do zebrania w jednym miejscu samorządowców mniejszości. Na zdjęciu życzenia składają sobie nawzajem wójt Walec Bernard Kubata i starosta strzelecki Józef  Swaczyna.
Spotkanie, jak zwykle, było okazją do zebrania w jednym miejscu samorządowców mniejszości. Na zdjęciu życzenia składają sobie nawzajem wójt Walec Bernard Kubata i starosta strzelecki Józef Swaczyna. Archiwum
Wydarzenie. Podsumowanie 2011 oraz omówienie założeń na 2012 rok wypełniło tradycyjne noworoczne spotkanie działaczy MN w Krapkowicach. Nie obyło się bez życzeń, ale i honorów dla najaktywniejszych.

Jeszcze lepszego zaznaczania swojej obecności, umiejętności pokazywania dokonań, współpracy i spoglądania w przyszłość. Tego życzyli sobie na rozpoczęty właśnie rok uczestnicy spotkania, jakie odbyło się w poniedziałek w Zamkowym Młynie. Na miejscu stawili się wójtowie, starostowie i inni przedstawiciele Mniejszości Niemieckiej w administracji i instytucjach kulturalnych.
- Mniejszość od lat jest stałym elementem pojednania opolsko-niemieckiego. Życzę jej, aby dalej był wzorem budowania tożsamości i zachowania języka. Także poprzez szkoły bilingualne - powiedział zebranym Peter Eck, konsul Republiki Federalnej Niemiec w Opolu.

Postępu w sprawach szkolnictwa życzył sobie i działaczom Norbert Rasch, szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
- W dalszym ciągu będziemy stawiać na edukację i to w najmłodszym, bo przedszkolnym wydaniu - zapowiedział.

Racjonalnie poprzedni ale i życzeniowo obecny rok skomentował Ryszard Galla, poseł Mniejszości na Sejm RP.
- Mam nadzieję, nie poprzestaniemy na tym, co jest, ale będziemy starali się, aby wszystkim było lepiej - mówił poseł. - Nie obawiajmy się mówić o tym co robimy. Jeżeli robicie fajne rzeczy - mówcie o tym!

Wypowiedź Ryszarda Galli w kuluarach uzupełnił Rasch.
- Stara śląska zasada "siedź w kącie - znajdą cię" nie może już obowiązywać. Jeśli sami się nie pochwalimy, nikt lepiej za nas tego nie zrobi - wyjaśnił.

Dobrym sposobem na informowanie o działaniach Niemców z pewnością może być w tym roku niemieckojęzyczna stacja radiowa, o stworzenie której Niemcy zabiegają od dawna.
- W tym tygodniu będę rozmawiał z częstotliwościach z Janem Dworakiem, prezesem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wiec wszystko idzie w dobrym kierunku - zapowiedział poseł Galla.

Zdaniem przedstawicieli kół DFK przyszłość Niemców na Śląsku nie wygląda źle. W zakończonych wiosną wyborach do władz kół pojawiło się 40 procent nowych ludzi.
- Może to jeszcze nie zmiana pokoleniowa, ale na pewno dopływ świeżej krwi - mówił Rasch.
- Nie wszędzie jest idealnie, ale na pewno młodzież ma coraz więcej do powiedzenia - przyznała Joanna Hassa, Przewodnicząca Związku Młodzieży Mniejszości Niemieckiej RP.

Kulminacją uroczystości, okazało się wręczenie nagród dla najciekawszych projektów DFK w województwie (o nagrodzonych szerzej piszemy na drugiej stronie).
- Ciekawych projektów mamy na koncie kilkaset, mam nadzieję, że do kolejnej edycji zgłosi się więcej ich autorów - życzyła sobie Zuzanna Donath-Kasiura, odpowiedzialna za kulturę w TSKN członkini jury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska