W wynajmowanych pomieszczeniach gospodarczych w podkoneckiej wsi znaleziono ponad dwa tysiące litrów alkoholu.
Koneccy policjanci od kilku miesięcy obserwowali mężczyzn, których podejrzewali o handel alkoholem niewiadomego pochodzenia. We wtorek wkroczyli na posesję należącą do kobiety, która wynajęła ją jakiś czas temu mieszkańcowi Stąporkowa. Moment był idealny, bowiem z podwórka wyjeżdżał samochód pełen butelek gotowego do sprzedaży alkoholu - 120 litrów.
- Przeszukaliśmy pomieszczenia gospodarcze - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji Aneta Łyżwa. - Znaleźliśmy w stodole oraz szopce, ponad dwa tysiące litrów alkoholu niewiadomego pochodzenia. Były też tysiące etykiet różnych alkoholi, butelek szklanych i plastikowych, worki z kapslami, urządzenia do kapslowania butelek, kleje i wiele innych przedmiotów używanych przez przestępców. Wśród tych przedmiotów były także strzykawki, prawdopodobnie używane do pobierania próbek zmieszanego płynu.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 29, 35 i 45 lat. Wszyscy są mieszkańcami Stąporkowa. Dwaj z nich to bracia.
- Bezbarwny płyn o zapachu alkoholu przekazaliśmy biegłemu w Kielcach, który stwierdzi, z jakich substancji był zmieszany i czy jego składniki nie powodowały zagrożenia i zdrowia ludzi - dodaje Aneta Łyżwa. - Jeśli wyniki badań potwierdzą nasze przypuszczenia, wytwórcom grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Teraz koneccy policjanci ustalają odbiorców nielegalnego alkoholu. Istnieje prawdopodobieństwo, że mocny trunek spod Końskich trafiał nie tylko do indywidualnych odbiorców, ale i do sklepów czy lokali gastronomicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
