Już niebawem niszczejący budynek hali parkowej w centrum miasta przestanie straszyć, a w jego miejsce wybudowane zostanie Beskidzkie Centrum Narciarstwa im. Adama Małysza w Wiśle. Tamtejszy samorząd kilka dni temu podpisał w tej sprawie bardzo ważny kontrakt, wchodzący w skład umowy na realizację zadania pod nazwą „Nadbudowa i przebudowa istniejącego budynku usługowego i zagospodarowanie terenu”.
Realizacja prac budowlanych potrwa około 14 miesięcy. Jest to pierwszy etap inwestycji, którego efektem ma być powstanie dwukondygnacyjnego budynku. Jego wykończenie i wyposażenie nastąpi w drugim etapie, do którego intensywnie przygotowania już trwają.
Wykonawca, którego oferta została wyłoniona jako najkorzystniejsza w postępowaniu przetargowym, to firma z Kiczyc (pow. cieszyński). Wartość zaplanowanych robót wynosi blisko 13 mln 500 tys. złotych. Na przetarg wpłynęło siedem ofert. Wisła w biuletynie informacji publicznej poinformowała, że dwie z nich zostały odrzucone. Wybierano spośród pięciu pozostałych. Burmistrz Tomasz Bujok już wcześniej zwracał uwagę, że zależy mu, aby prace zostały wykonane jak najszybciej i by odbywały się równocześnie z rozbudową zaplecza amfiteatru. Oba obiekty sąsiadują ze sobą w Parku Kopczyńskiego w centrum miasta. Chodziło o to, by „nie rozkopywać dodatkowo parku”.
Hala parkowa zostanie rozebrana. Nowa placówka będzie miała te same gabaryty, jeśli chodzi o rzut poziomy, ale będzie dwukondygnacyjna. Jej stworzenie to wspólna inicjatywa marszałka województwa śląskiego, burmistrza Wisły i Adama Małysza. Będą w niej prezentowane trofea wywalczone na skoczniach narciarskich przez Małysza i Piotra Żyłę, a także olimpijczyków: biegaczy i alpejczyków.
Muzeum narciarstwa w budynku „Zimowitu”
Obecne muzeum narciarstwa w Wiśle założone zostało w 1991 roku. Mieści się w Ośrodku „Zimowit”, którego budynek wzniesiono w latach trzydziestych XX w. Do eksponatów placówki należą m.in. narty do skoków, na których Mistrzostwo Polski zdobył Adam Małysz, a także podobne narty skokowe innych polskich zawodników, jak Piotr Fijas czy Erwin Fiedor.
Wśród bogatej kolekcji sprzętu narciarskiego znalazły się również egzemplarze starych nart, w tym pochodzących z końca XIX w. oraz z lat międzywojennych. Oprócz tego w muzeum zobaczymy tak zwane karple – dawne rakiety śnieżne, które służyły tutejszym góralom w czasach zim, zdecydowanie bardziej śnieżnych niż te, które znamy obecnie. Ogółem w muzeum zgromadzono prawie 100 eksponatów.
Nie przeocz
- Tak wyglądała Ewa Swoboda 10 lat temu. Zadziorna, kolorowa i trochę szalona
- Jedyny taki w całym Bytomiu. Blok Kalidego - raczkujący modernizm prosto z Wiednia
- Od października zapłacimy więcej za bilety GZM. Podwyżki sięgają kilkunastu procent
- Podróbki odzieży i obuwia w Będzinie. Handlowali na dużą skalę