Myślała, że pomaga członkowi rodziny. 79-latka z Opola straciła 70 tys. zł

Piotr Guzik
Piotr Guzik
W ostatnich dniach na terenie woj. opolskiego doszło do szeregu prób oszustwa "na wnuczka" i "na policjanta". Oszustom powiodło się w Opolu i w Krapkowicach.

79-latka z Opola odebrała telefon od osoby podającej się za członka jej rodziny. Mówił, że potrzebuje pomocy finansowej w związku z wypadkiem, którego miał być sprawcą. Poinformował, że po pieniądze przybędzie inna osoba. Kobieta oddała tej osobie 70 tys. zł. Dopiero potem zorientowała się, że została oszukana.

Z kolei w Krapkowicach mężczyzna podający się za policjanta, pod pozorem ochrony zagrożonych oszczędności, wyłudził od 66-letniej mieszkanki miasta ponad 20 tys. złotych.

"Pamiętajmy! Policjanci nigdy nie dzwonią z żądaniem wypłaty bądź przekazania pieniędzy. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, rozłączmy rozmowę i skontaktujmy się bezpośrednio z rodziną. Zawsze o naszych podejrzeniach poinformujmy Policję, dzwoniąc pod numer 112" - apelują mundurowi z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Policjanci proszą, aby rozmawiać na temat zagrożeń takimi oszustwami z osobami starszymi.

"Rozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony oszustów i o możliwych technikach z których korzystają. Niech w każdej dziwnej bądź niespotykanej sytuacji kontaktują się bezpośrednio ze swoimi bliskimi, dziećmi czy wnukami. Warto również zadbać, by osoby starsze nie trzymał dużej ilości gotówki w domach. To może ułatwić oszustom ich przestępczy proceder" - sugerują policjanci.

"Również w sytuacji, gdy ktoś puka do naszych drzwi, upewnijmy się, że osoba która tam stoi jest nam znana, a jeśli nie to zapytajmy o cel wizyty, poprośmy o okazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej czy identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością. W razie wątpliwości należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej odpowiedniej instytucji). Natomiast w sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast należy zadzwonić na Policję lub zaalarmować otoczenie" - wskazują policjanci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska