MZK w Opolu. Autobusy kosztują nas coraz więcej

Artur Janowski [email protected] 77 44 32 601
fot. archiwum
fot. archiwum
180 btysięcy złotych przekaże ratusz Miejskiemu Zakładowi Komunikacji. To dodatkowy, nie planowany wcześniej wydatek wynikający z pogarszającej się sytuacji finansowej spółki.

- Powodem są galopujące ceny paliw - tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Opola ds. komunikacji. - Myślę, że w tym roku to ostatnia taka nieplanowana dopłata ze strony miasta. Co będzie w przyszłym roku, trudno powiedzieć, bo sytuacja gospodarcza w kraju jest bardzo niepewna.

Zobacz: Opole. MZK chce od nas więcej pieniędzy

Przypomnijmy, że rocznie miasto dopłaca do MZK około 11 mln zł. To pieniądze z tytułu ulg, które obowiązują w autobusach miejskiej komunikacji.

Jak wynika z materiałów, które otrzymali radni, w przyszłym roku spółka chciałaby od miasta od 11,8 do 12,4 mln zł w zależności od cen biletów miesięcznych i liczby nowych połączeń, na które zdecyduje się ratusz. Przedstawiciele spółki zasugerowali też podwyżkę cen biletów miesięcznych w 2012 roku o około 5 procent. To miałoby dać spółce dodatkowe 300 tys. zł.

Zobacz: Opole. Nowe autobusy w MZK tuż, tuż

- Nie będzie na to zgody - kręci głową Wiśniewski. - Raczej, jeśli będzie taka potrzeba, poszukamy pieniędzy w budżecie miasta. Jeśli komunikacja miejska ma być konkurencyjna wobec samochodów, to nie może być droga.

Niebawem miasto ulży też spółce w inny sposób. Kupi od niej za symboliczne 100 zł setkę wiat przystankowych. W przyszłym roku przystankami w mieście mają się bowiem zajmować tylko prywatni operatorzy oraz Miejski Zarząd Dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska