MZK w Opolu wysyła ikarusy na emeryturę

Redakcja
Ikarus 280. Szczególnie ciekawy jest wóz o numerze 401. To nie tylko najstarszy autobus we flocie opolskiego przewoźnika, ale także jeden z najstarszych egzemplarzy w kraju, który nie podlegał przeróbkom i istotnym przebudowom.
Ikarus 280. Szczególnie ciekawy jest wóz o numerze 401. To nie tylko najstarszy autobus we flocie opolskiego przewoźnika, ale także jeden z najstarszych egzemplarzy w kraju, który nie podlegał przeróbkom i istotnym przebudowom. Sławomir Mielnik
Węgierskie przegubowce - najstarszy z nich ma 30 lat - w tym roku znikną z ulic Opola.

Trzy ostatnie ikarusy 280, jakie pozostały we flocie Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, mają już po 30 lat.

Przyjechały do Opola z Budapesztu w latach 80. i wówczas były na tyle nowoczesne, że wzbudzały spore zainteresowanie nie tylko dużą pojemnością (łącznie pojazd może pomieścić około 150 osób), ale i sylwetką.

- MZK miał kiedyś aż 24 przegubowe ikarusy, które w latach 80. i 90. były najpopularniejszymi autobusami przegubowym w Polsce - opowiada Tadeusz Stadnicki, prezes MZK w Opolu. - Z biegiem lat autobusy zaczęły się jednak wykruszać. Po pierwsze z powodu coraz licznych i poważnych napraw, po drugie ze względu na ich przestarzałą konstrukcję (wysoka podłoga, stopnie). Te, które pozostały, wyprodukowano w latach 83-86 i ten rok jest dla nich ostatni.

Prezes Stadnicki przyznaje, że szczególnie ciekawy jest wóz o numerze 401. To nie tylko najstarszy autobus we flocie opolskiego przewoźnika, ale także jeden z najstarszych egzemplarzy w kraju, który nie podlegał przeróbkom i istotnym przebudowom.

- Zgłosili się już do nas kolekcjonerzy, którzy chcieliby pojazd odkupić - przyznaje Stadnicki. - Uznaliśmy jednak, że taki ikarus powinien pozostać u nas i służyć jako autobus zabytkowy. Zostanie odremontowany i zachowany dla przyszłych pokoleń.

Węgierskie przegubowce odejdą na emeryturę z końcem roku. Wówczas w MZK powinny się pojawić nowe pojazdy. Nie będą to jednak przegubowce, ale dużo tańsze, krótkie autobusy.

- Nie oznacza to, że nie będziemy mieć w Opolu żadnych autobusów przegubowych - zaznacza prezes Stadnicki. - Nadal mamy 11 MAN-ów, które kupiliśmy w latach 2006-2010.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska