Na 1 procent twojego podatku czekają organizacje zrzeszające hobbistów

fot. Beata Szczerbaniewicz
- Chcemy zarażać filatelistyką młodzież i dzieci - mówi Dariusz Wandrowski, wiceprezes zarządu PZF w Opolu.
- Chcemy zarażać filatelistyką młodzież i dzieci - mówi Dariusz Wandrowski, wiceprezes zarządu PZF w Opolu. fot. Beata Szczerbaniewicz
Możesz wesprzeć filatelistów, plastyków, a nawet myśliwych. Pomóż im się rozwijać.

- Dodatkowe pieniądze bardzo by nam się przydały - przekonuje Dariusz Wandrowski, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Filatelistów w Opolu. - Chcemy rozwijać filatelistykę wśród dzieci i młodzieży. Organizować dla nich konkursy i fundować nagrody - dodaje.

Dziś na Opolszczyźnie filatelistyką interesuje się kilkaset młodych osób. Czy to dużo?

- Trudno powiedzieć. Zważywszy na to, że to bardzo trudne hobby. Trudne, ale rozwijające. Filatelistyka to nie tylko zbieranie znaczków, to ciągłe samodoskonalenie, zdobywanie wiedzy. Nie tylko związanej z pocztą, ale ogólną, dotyczącą geografii czy historii - dodaje.

Chcąc pomóc opolskim filatelistom, swój procent podatku należy przekazać na zarząd główny Polskiego Związku Filatelistów, zaznaczając w rozliczeniu PIT, że pieniądze powinny trafić do oddziału opolskiego.

Przy pomocy jednego procentu można także wpłynąć na równowagę ekologiczną. Jak? Wspierając Polski Związek Łowiecki.

- Na Opolszczyźnie brakuje drobnej zwierzyny: zajęcy, kuropatw i bażantów. To dlatego, że za bardzo rozprzestrzeniły się drapieżniki. Żeby uregulować tę sytuację, musimy kupić, wyhodować, a potem wypuścić na wolność te zwierzęta. Nie jesteśmy tylko od strzelania - zapewnia Jan Kowalski, inspektor z zarządu opolskiego PZŁ.

Do organizacji pożytku publicznego należy także Automobilklub Opolski.

- Nasi zawodnicy mają na koncie wiele sukcesów w ogólnopolskich rajdach. Niestety, każdy taki występ sporo kosztuje. Samo wpisowe to minimum 800 zł. Koszt występu w bardziej prestiżowych zawodach to nawet 3000 zł. Do tego dochodzi amortyzacja sprzętu, który zużywa się o wiele szybciej niż w normalnych samochodach - mówi Maciej Kobyłkiewicz, szef Automobilklubu Opolskiego.

Klub chce również inwestować w młodą kadrę.

- Perełki wyławiamy co roku podczas konkursu Kierowca Roku Opolszczyzny. Tak karierę rozpoczynał np. Paweł Dytko - dodaje Kobyłkiewicz.

Jeden procent można przekazać również mistrzom pędzla. Związek Polskich Artystów Plastyków w Opolu skupia ponad 90 osób.

- Co roku robimy wystawy w Opolu. To za mało. Prace powinny jeździć po Polsce i świecie. Niestety, większości artystów na to nie stać. Wspierając ich, promujemy Opolszczyznę - tłumaczy Tadeusz Waloszczyk, prezes ZPAP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska