Na basenie Wodna Nuta może zabraknąć wody

Artur Janowski Janowski
Wodna Nuta jest pełna atrakcji i to tylko dla nich wielu opolan odwiedza basen. Jeszcze w grudniu - tydzień po otwarciu - po raz pierwszy zepsuło się jacuzzi, ale na szczęście jest już naprawione.
Wodna Nuta jest pełna atrakcji i to tylko dla nich wielu opolan odwiedza basen. Jeszcze w grudniu - tydzień po otwarciu - po raz pierwszy zepsuło się jacuzzi, ale na szczęście jest już naprawione. Sławomir Mielnik
Miasto musi wydać około 300 tysięcy złotych na nowe podłączenie basenu Wodna Nuta do wodociągu. Obecna sieć jest tak stara, że supernowoczesnej pływalni grozi wyłączenie.

Największy basen w województwie został otwarty na początku grudnia, a łącznie kosztował ponad 44 miliony złotych.

Czytaj**Wodna Nuta otwarta. Show prezydenta Zembaczyńskiego [wideo]**

Inwestycja była planowana od wiele lat i wydawało się, że urzędnicy przemyśleli każdy najdrobniejszy szczegół, a kolejnych kosztów związanych z basenem nie będzie.

Tymczasem jeszcze w tym roku urząd miasta zamierza wydać aż 300 tysięcy na budowę nowego przyłącza wodociągowego i kanalizacyjnego dla basenu.

Urzędnicy przyznają, że sieć, do której obecnie podłączono obiekt, jest w kiepskim stanie technicznym. I na tyle złym, że w niedalekiej przyszłości trzeba ją wymienić, a to może skutkować wyłączeniem basenu z użytkowania przez dłuższy czas.

- Nie wierzę, że stan sieci zmienił się nagle, urząd miasta musiał wiedzieć o tej sytuacji już na etapie planowania inwestycji - komentuje Małgorzata Sekula, szefowa klubu radnych SLD. - Już wtedy można było pomyśleć o nowej sieci, a jej wykonanie włączyć w cały projekt inwestycji, która w większej części była współfinansowana przez ministerstwo sportu.

Radna Sekula podejrzewa, że nie chodzi tylko o stan sieci, ale także o to, że miasto chce się uniezależnić od Politechniki Opolskiej, do której należy sieć wodociągowa.

- Podejrzewamy również, że miasto płaci uczelni za wodę. Pytaliśmy o to, ale nie dostaliśmy konkretnej odpowiedzi - mówi Sekula.

W ratuszu słyszymy jednak, że opłatę za wodę pobierają wodociągi, a jedyny problem to stan sieci należącej do PO. Na niektórych odcinkach to bowiem wciąż sieć poniemiecka.

Wprawdzie o oddzielnym przyłączeniu basenu do sieci myślano już dawno, ale ze względów formalnych nie można było wcześniej tej inwestycji zaplanować.

- Muszę przypomnieć, że teren należał przez dłuższy czas do politechniki, bo to razem z uczelnią mieliśmy budować basen - tłumaczy Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola, który nadzorował osobiście powstawanie pływalni. - Uczelnia w pewnym momencie z budowy się wycofała, a my musieliśmy teren odzyskiwać, dzielić działki, a to rodziło spore problemy i wcześniejsza budowa przyłącza nie była możliwa.

Obecnie na basenie nie ma problemów z ciśnieniem wody, ale urzędnicy wolą się zabezpieczyć i stąd decyzja o budowie nowego wodociągu.

- Najpierw powstanie projekt, a potem ogłosimy przetarg. Na pewno ostatecznie będzie kosztować mniej niż 300 tys. zł - przekonuje Krzysztof Kawałko. - Pierwotnie basen miał być dużo droższy, więc są rezerwy i nie będzie problemu, aby te pieniądze zabezpieczyć w budżecie miasta w tym roku.

Jak informuje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji z Wodnej Nuty korzysta coraz więcej osób. W styczniu było ponad 26 tys. osób, a w lutym do wczoraj 16,7 tys. Średnio przychodzi od 700 do 1300 osób dziennie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska