Na biedzie jednych inni się bogacą

Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska
Małgorzata Kroczyńska archiwum
Udzielanie lichwiarskich pożyczek nie ma nic wspólnego z etyką. Ci, co pożyczają na wysoki procent, zwyczajnie żerują na dłużnikach. Niestety, tak już jest, że gdy jedni nie mogą związać końca z końcem, inni na ich biedzie się bogacą. Bez skrupułów.

Co jakiś czas słyszymy o takich dramatach, o ludziach, którzy wpadli w spiralę zadłużenia. Często to ci najbardziej bezbronni, zagubieni - seniorzy. Zapożyczają się na jedzenie, na lekarstwa (już wiadomo, że obietnica darmowych leków dla wszystkich Polaków po 75-ce to była tylko kiełbasa wyborcza).

Bank im kredytu nie da, bo nie spełniają wyśrubowanych kryteriów. Ustawa antylichwiarska ma tylko utemperować nieetyczne praktyki tzw. parabanków i różnych szemranych firm pożyczkowych. Na pewno z rynku ich nie wyeliminuje. Gdyby nie było potrzebujących, czyli popytu, nie rosłyby przecież jak grzyby po deszczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska