- Wie pan ile kosztuje w sklepie mała butelka roundupu (środek chemiczny do zwalczania chwastów - red.)? Trzy dychy. A wie pan, ile kosztuje kilo soli? Złotówkę - opowiada pan Bogdan, starszy mężczyzna, którego spotkaliśmy wczoraj na cmentarzu komunalnym Kuźniczka w Kędzierzynie-Koźlu. - Weźmiesz pan pięć kilo, sypniesz wokół grobu i masz pan spokój na wiele miesięcy. Nic nie wyrośnie.
Pan Bogdan wie o tym dobrze, bo obsypał tak grób żony już kilka miesięcy temu. Dzięki temu żaden perz czy skrzypy nie zarastają mogiły. - A to ważne, bo jak ktoś grób zapuści, to ludzie mówią, że zmarłego nie szanuje. A wyrywać chwasty co kilka dni to ja nie mam siły. Na stare lata schylać się nie mogę - opowiada pan Bogdan.
Piotr Pabisz, dyrektor Miejskiego Zakładu Cmentarnego w Kędzierzynie-Koźlu przyznaje, że podobne praktyki stosuje spora część osób opiekujących się grobami na zarządzanych przez niego nekropoliach. - Gdy zauważę sól rozsypaną wokół grobu, to zwracam uwagę osobom, które mogły to zrobić, i mówię, że tak nie wolno - mówi Pabisz. - Problem w tym, że nie zawsze chcą mnie słuchać.
W Zakładzie Komunalnym w Opolu, który zarządza opolskimi nekropoliami zauważyli , że sól rozsypują głównie starzy ludzie. - To jakiś zabobon. Tłumaczą, że nawet nie chodzi o chwasty, ale o mrówki, które chcą koniecznie wytępić. Też pouczamy ich i mówimy, że to niezgodne z regulaminem. Ale to jest jak rzucanie grochem o ścianę - mówi Julian Juszczewski, kierownik z Zakładu Komunalnego w Opolu.
Z problemem nie potrafi sobie poradzić także Jerzy Herman, który odpowiada za porządek na dwóch nyskich nekropoliach, zajmujących łącznie 15 hektarów. - Jak ktoś się nauczy tak robić, to ciężko go oduczyć i wyjaśnić, że to bardziej szkodzi, niż pomaga - mówi Jerzy Herman.
Czemu szkodzi? Bo sól zakwasza glebę, powodując, że faktycznie obumierają chwasty, ale wraz z nimi reszta roślinności. - W ten sposób można zrobić z cmentarzy pustynie - mówią ich zarządcy. - A przecież trochę zielonych nasadzeń musi tam być, nie tylko ziemia i nagrobki.
Zarządcy nekropolii tłumaczą, że walcząc z procederem na razie ograniczają się do upomnień, a o ewentualnych karach jeszcze nie myślą. - Choć w niektórych większych miastach sprawy są ponoć kierowane do straży miejskich - mówi Julian Juszczewski z Zakładu Komunalnego w Opolu.
Dlaczego jeszcze ludzie sypią sól wokół grobów - czytaj w sobotnim wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?