Na czterystu kasztanowcach w Opolu pojawiła się folia

Artur  Janowski
Artur Janowski
Na walkę ze szkodnikiem z budżetu Opola wyłożono 17 tysięcy złotych.
Na walkę ze szkodnikiem z budżetu Opola wyłożono 17 tysięcy złotych. Artur Janowski
Ma pomóc w walce ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem.

Foliowe opaski pokryte warstwą kleju, na których znajduje się feromon wabiący samce szrotówka, pojawiły się na kasztanowcach w centrum, w Nowej Wsi Królewskiej, a także na osiedlu Dambonia i wyspie Pasieka.

W tym roku akcja objęła czterysta drzew. Dwa razy więcej niż w 2011 roku

- I trzeba przyznać, że przynosi efekty, bo populacja szrotówka zmniejsza się - ocenia Grażyna Rącka, miejski ogrodnik.

To o tyle ważne, że szrotówek składa jaja na liściach. Wylęgające się larwy niszą je i powodują, że na liściach powstają zamierające, brązowe plamy. Gdy larw jest dużo, osłabione drzewo może nie owocować i jesienią nie pojawią się na nim kasztany.

Tegoroczna edycja akcji kosztowała urząd miasta ponad 17 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska