- Powstały dwie ścieżki postępowania wobec osób uciekających przed wojną - mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
Pierwsza to przyjmowanie poprzez punkty recepcyjne zlokalizowane na podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Już tam na miejscu osoby mają przydzielane miejsca noclegowe na Opolszczyźnie, gdzie następnie będą przewożone autobusami i samochodami.
Druga ścieżka to punkt przesiadkowy w Strzelcach Opolskich. Po zgłoszeniu w puncie recepcyjnym w Przemyślu uchodźca kierowany jest pociągiem do Strzelec Opolskich. Tam otrzymuje ciepłą herbatę, grochówkę, a następnie trafia do ostatecznego miejsca docelowego.
Osoby, które nie skorzystają z punktów recepcyjnych na podkarpaciu i Lubelszczyźnie, po trafieniu do Opola będą mogły skierować się do powstałego tam punktu informacyjnego. Tam będzie czekać na nie oświadczenie, które będzie można wypełnić w jednym z czterech języków: polskim, ukraińskim, rosyjskim i angielskim, a następnie przejść procedurę rejestracji.
- Spod dworca będą one kierowane bezpośrednio do miejsc noclegowych w naszym regionie. Tych, dzięki szczodrości naszych samorządów i osób prywatnych, jest bardzo dużo – zapewnia wojewoda.
Bożena Kalecińska, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemskich w Urzędzie Wojewódzkim, tłumaczy, że punkt informacyjny powstał spontanicznie w piątek wieczorem (25 lutego).
- To coś niezwykłego. Mamy do dyspozycji 150 wolontariuszy z Uniwersytetu Opolskiego, którzy są do naszej dyspozycji. Na każde zaproszenie ich do pomocy w ciągu kilku minut będą obecni. Co do miejsc noclegowych, mamy ich bardzo dużo. Punkt działa do wieczora, ale jeśli ktoś przyjedzie w nocy, na drzwiach znajduje się numer telefonu. Momentalnie udzielimy pomocy – zapewnia.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?