Na dworcu w Kluczborku dachu nadal nie ma [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Remont dworca kolejowego w Kluczborku nie został jeszcze dokończony. Nie ma jeszcze m.in. przeszklonego dachu przed głównym wejściem, na razie jest tylko widoczna na zdjęciu konstrukcja.
Remont dworca kolejowego w Kluczborku nie został jeszcze dokończony. Nie ma jeszcze m.in. przeszklonego dachu przed głównym wejściem, na razie jest tylko widoczna na zdjęciu konstrukcja. Mirosław Dragon
Otwarty w grudniu dworzec PKP ciągle jeszcze nie jest do końca gotowy, a budujące go firmy do dzisiaj nie dostały wszystkich pieniędzy.

Remont zabytkowego XIX-wiecznego dworca kolejowego był jedną z najbardziej spektakularnych inwestycji w Kluczborku. PKP S.A. wyłożyła na inwestycję 3,9 mln zł. Odrestaurowany obiekt otwarto 19 grudnia.

Podwykonawcy skarżą się jednak, że po 3 miesiącach nadal nie dostali pieniędzy, nie wszystkie prace zostały zakończone (nie ma m.in. przeszklonego dachu przed głównym wejściem), a na dodatek już zaczynają wychodzić usterki (np. sól na murze).

- Firma z Tarnowa, która wygrała przetarg, przywiozła pracowników tylko do prostych prac fizycznych, resztę prac wykonywały miejscowe firmy - mówią podwykonawcy. Problem w tym, że do dzisiaj nie mogą doczekać się uregulowania faktur.

Podwykonawcy twierdzą, że poszkodowanych jest 13 firm, a suma zaległości sięga 500 tysięcy zł.

Podwykonawcy domagają się, aby PKP ostatnią transzę pieniędzy wypłaciły nie głównemu wykonawcy, ale bezpośrednio im.

- Wstrzymaliśmy ostatnią transzę wypłaty pieniędzy dla głównego wykonawcy prac przebudowy dworca w Kluczborku aż do momentu uregulowania zobowiązań głównego wykonawcy w stosunku do zgłoszonych i zatwierdzonych przez PKP S.A. podwykonawców - informuje Bartłomiej_Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. we Wrocławiu. - Co do pozostałych podmiotów, które nie były do nas zgłoszone, prowadzimy postępowanie wyjaśniające. W myśl obowiązujących przepisów prawa związanych z podwykonawstwem robót, Polskie Koleje Państwowe S.A. jako inwestor mogą mieć wpływ na przepływ pieniędzy pomiędzy osobami prawnymi tzn. spółkami, czyli pomiędzy głównym wykonawcą a podwykonawcami w sytuacji, gdy podwykonawca jest zgłoszony przez głównego wykonawcę i przez nas zatwierdzony.

- Co do ewentualnych usterek na dworcu, główny wykonawca zostanie wezwany do ich usunięcia w określonym terminie, zgodnie z gwarancją - dodaje Bartłomiej Sarna.

Problem w tym, że nie wszystkie firmy, które pracowały na dworcu, są zarejestrowane w PKP S.A. jako podwykonawcy. Ci, których nie ma na liście, mogą mieć większe problemy z odzyskaniem pieniędzy.
Główny wykonawca, konsorcjum firm Eko-Bud i Ład-Bud z Tarnowa, nie odpowiedział na nasze pytania.
Pytaliśmy o następujące rzeczy:

Czy to prawda, że do dzisiaj firma nie wypłaciła należnych pieniędzy podwykonawcom remontu?
Ilu było w sumie podwykonawców i jaka jest kwota zaległości?
Kiedy te zaległości zostaną spłacone?
Czy to prawda, że nie zostały jeszcze wykonane wszystkie prace przy dworcu PKP w Kluczborku? Jakie prace są jeszcze do wykonania i kiedy zostaną wykonane?

Po remoncie kluczborski dworzec kolejowy miał pozyskać nowych najemców na kiosk, sklepik, restaurację, a nawet hostel.

Mieszkańcy skarżą się jednak, że minęły już 3 miesiące od otwarcia,a na dworcu nie da się nawet kupić gazety, ani napić kawy.

- Staramy się pozyskać nowych najemców, tak żeby zaspokoić oczekiwania podróżnych. Obecnie jesteśmy na etapie rozmów z kilkoma potencjalnymi najemcami - zapewnia Bartłomiej Sarna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska