MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na gąsienicach

Krzysztof Baranowski
Pracownicy teatru Ireneusz Podhalański i Stanisław Kraska prezentują działanie platformy. Umieszczony na niej wózek to teatralny rekwizyt.
Pracownicy teatru Ireneusz Podhalański i Stanisław Kraska prezentują działanie platformy. Umieszczony na niej wózek to teatralny rekwizyt.
Od wczoraj niepełnosprawni na wózkach będą mogli dostać się do Teatru im. Kochanowskiego w Opolu głównymi schodami.

Umożliwi im to specjalne urządzenie, poruszające się nawet po najbardziej stromych schodach. Wczoraj uczestniczyliśmy w jego próbnym uruchomieniu. Jest to niewielka platforma z własnym akumulatorowym napędem poruszająca się na gąsienicach. Wykonano ją z elastycznego, ale wytrzymałego tworzywa. Została tak skonstruowana, że dopasowuje się do kształtu schodów.

Niepełnosprawny sam może wjechać wózkiem na platformę. W pokonywaniu schodów musi mu ktoś jednak pomóc. Urządzenie trzeba bowiem wepchnąć lub wciągnąć na górę. Jednakże dzięki napędowi wystarczy jedna osoba. Wjazd po schodach w foyer teatru trwa około 40 sekund.
- Po tym, jak jesienią ubiegłego roku "NTO" zainteresowała się dostępnością publicznych budynków dla niepełnosprawnych, zacząłem się zastanawiać, jak możemy im w tym pomóc - mówi Leszek Kodrzycki, zastępca dyrektora Teatru imienia Jana Kochanowskiego w Opolu. - Zdaję sobie sprawę, że budynek nie jest do tego przystosowany.

Inwalidzi na wózkach byli dotychczas wwożeni na widownię windą towarową znajdującą się na zapleczu. Okazało się, że w opolskim ratuszu znajduje się urządzenie o którego zakupie kiedyś myśleliśmy. Nigdy jednak nie było nas na nie stać, bo to wydatek od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy zł. Tymczasem władze miasta kupiły je, ale nie używały od lat. Stało gdzieś w magazynie nieczynne, bo częściowo zdekompletowane - opowiada dyrektor Kodrzycki.
Teatr poprosił więc prezydenta Opola o przekazanie platformy. - Zgodził się natychmiast. Remont wzięliśmy na siebie. Urządzenie wyprodukowano we włoskiej firmie. W Opolu znajduje się jej przedstawicielstwo. Pomogli nam w zawiezieniu platformy do producenta i wyremontowaniu. Wszystko kosztowało 5 tys. zł - dodaje Leszek Kodrzycki.
Urządzenie udało się uruchomić dokładnie w dniu rozpoczęcia XXVIII Opolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Polska". Jednak teatru nadal nie stać na przystosowanie budynku dla niepełnosprawnych. Plany zbudowania w foyer windy odłożono. Trzebaby przy tym przebudowywać schody. Koszt całej inwestycji pochłonąłby większość rocznej dotacji jaką, teatr dostaje z urzędu marszałkowskiego.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska