Na Górze św. Anny zakończyło się Święto Młodzieży 2019

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
700 osób modliło się i śpiewało w namiocie przed Domem Pielgrzyma.
700 osób modliło się i śpiewało w namiocie przed Domem Pielgrzyma. Krzysztof Ogiolda
Przez tydzień około 700 młodych ludzi modliło się, uczestniczyło w koncertach, spotykało z gośćmi. Wszystko pod hasłem „Jest radość”.

Denis Prudlik z Opola Czarnowąs na co dzień pracuje jako mechanik motocyklowy. - Tak, tu jest radość – mówi z uśmiechem. - Ludzie są, młodzież przyjechała i już to wystarczy. Tu jest wspólnota, każdy każdemu pomaga. Najmocniej zapamiętałem spotkanie z jednym z gości, Andrzejem „Kogutem” Sowa. Ten nawrócony muzyk i narkoman pokazał mi, że Bóg istnieje. Bo „Kogut” był na samym dnie. Podniósł się z tego i wstał. I jest jeszcze coś. Na pewno na co dzień w parafii nas młodych jest w kościele najmniej. Tu się można „doładować” i upewnić: Nie jestem inny.

Uczestnicy są nie tylko z różnych stron diecezji opolskiej. Daria Perkowska przyjechała z Gliwic. Pracuje jako stylistka paznokci. - Jest radość, bo jestem tutaj, po raz szósty. I to wystarczy. Czuję się tutaj jak w domu. Jest Pan Jezus, są ludzie, którzy nas otaczają, jest dobra atmosfera i czuję się tutaj bezpiecznie. Tu się przyjeżdża, żeby się modlić, spotykać ciekawych ludzi i żeby się radować. Najlepiej zapamiętam ciekawe kazania na mszach i koncert zespołu „Podzamek Boys”. Tworzą go osoby niepełnosprawne śpiewające disco polo. Cieszą się tym co robią i porywają tłumy do tańca.

Nikola Bukała studiuje we Wrocławiu i należy do franciszkańskiego duszpasterstwa „Antoni”. - Na Górze św. Anny byłam już wcześniej, m.in. na rekolekcjach ze studentami. Na Święcie Młodzieży jestem pierwszy raz. - Największe wrażenie zrobiła na mnie kapliczka w Domu Pielgrzyma. Tam przez całą dobę wystawiony jest Najświętszy Sakrament. Zawsze się tam ktoś modli. Nawet w nocy. Nazywamy to miejsce kaplicą cudów. Moja koleżanka wymodliła tam dla siebie męża. Mają już trójkę dzieci. A z programu, najbardziej utkwiło mi w pamięci piątkowe kazanie o. Teofila o cierpieniu, po którym zawsze przychodzi radość. Ładuję tu akumulatory na cały rok. A przynajmniej na pół roku. Na sylwestra znów tu przyjadę na Ewangeliczne Rozliczenie.

W Święcie Młodzieży uczestniczyła także 13-letnia Ania Sikora. - Pierwszy dzień był trochę dziwny, bo nie była przyzwyczajona, żeby tak otwarcie mówić o Jezusie i w ogóle – przyznaje. - Ale potem już ludzie i atmosfera byli w porządku. Przekonałam się,że modlitwa nie musi być nudna. Więc pewnie będę teraz bliżej Pana Boga niż dotąd. Ale w swojej klasie nie będę się przyznawać, gdzie byłam. Śmialiby się ze mnie.

Na ostatni wieczór Święta Młodzieży tradycyjnie zaprasza się rodziców. Mają okazję razem ze swoimi dziećmi się pomodlić i pośpiewać. Święto zakończyło się mszą św. o północy i koncertem Scholi Święta Młodzieży do rana.

Wśród rodziców byli m.in. Jadwiga i Hubert Prochotowie, którzy przyjechali do swojej córki, Gosi.
- Atmosfera jest świetna, za rok znów przyjadę – mówi Gosia. - Ze względu na ludzi, którzy tu są i ze względu na modlitwę.

- Naszej córce bardzo zależało, byśmy byli razem z nią – mówi pani Jadwiga. - I poczuli tę atmosferę. Sama w młodości byłam w Lednicy i na innych religijnych wydarzeniach. Gosia jest spontaniczną młodą osobą. Szuka swego miejsca. Jest marianką. Już po pierwszym dniu mówiła: Tu są wspaniali, normalni ludzie, chłopcy, którzy nie przeklinają i można z nimi pogadać o wszystkim.
- Nie wiedziałem, że taki rodzinny wieczór jest w programie – dodaje Hubert Prochota. - Przyjechałem trochę z ciekawości i nie żałuje.

Za rok kolejne Święto Młodzieży. W jego prowadzeniu ojca Teofila, który został posłany do pracy w Ziemi Świętej, zastąpi brat Artur. Na scenie – symbolicznie - otrzymał od poprzednika klucze do jego pokoju.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska