Co najmniej dwa razy dziennie przechodzę przez skrzyżowanie ul. Ozimskiej z Katowicką koło Lidla i przeraża mnie nonszalancja kierowców, którzy wjeżdżają na przejście dla pieszych, kiedy ci mają zielone światło - mówi Agnieszka Skrzydelska z Opola. - Kiedyś dojdzie tam do nieszczęścia.Problem polega na tym, że kierowcy jadący ulicą Katowicką od strony szpitala i skręcający w prawo mają, tak samo jak piesi, zielone światło. Oczywiście zgodnie z przepisami ruchu drogowego piesi mają tu pierwszeństwo.- Ale wielu kierowców tego nie przestrzega. Zresztą jadący ul. Ozimską z góry także pędzą jak szaleni - twierdzi Czytelniczka. - To naprawdę niebezpieczne skrzyżowanie.Pani Agnieszka chodzi tamtędy z 8-letnim synem, odprowadzając go do pobliskiej PSP nr 2. Jak mówi, jest bardzo czujna i pilnuje dziecka, ale przecież nieco starsi uczniowie chodzą tamtędy sami do szkoły, więc dla ich bezpieczeństwa policja powinna przyjrzeć się baczniej temu miejscu.- Oczywiście podeślemy tam patrole i sprawdzimy, jak wygląda sytuacja - obiecuje asp. sztab. Dariusz Bieganowski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu.Jak informuje naczelnik, na tym skrzyżowaniu planowana jest też wymiana sygnalizacji świetlnej. Nowe i równocześnie nowocześniejsze sygnalizatory będą nie tylko lepiej widoczne ale zmieni się również cykl świateł. Nie będzie już możliwa sytuacja, aby zielone światło mieli równocześnie i kierowcy, i piesi.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?