U Jana i Marii Sygulskich nikotynowe ziele rośnie na trzech hektarach. Aromatyczne liście suszą się w wielkich wiatach przy drodze.
- Z tytoniem jest dużo roboty. Trzeba zerwać liście, nawlec je na druty i suszyć - wyjaśnia pan Jan. - Zapalić się tego nie da, bo kiedyś ktoś u nas spróbował, to mu oczy na wierzch wylazły!
Tytoń Sygulskich trafia do giganta przemysłu nikotynowego, firmy Philip Morris. Służy do produkcji trzech marek papierosów: Marlboro, Sobieskie i Fajranty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?