Metalchemu mają teraz strzec kamery

Kamery będą strzec osiedli mieszkaniowych przy ulicy Oświęcimskiej, które są częścią dzielnicy przemysłowej Metalchem. Mieszkańcy bloków zwracali się już wiele razy do urzędu miasta z prośbą o poprawę bezpieczeństwa w dzielnic. Stąd decyzja o zakupie dwóch kamer mobilnych, które będę obsługiwać wyłącznie dzielnicę.- To pomysł prezydenta, który my zrealizujemy - przyznaje Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Opolu. - Zakładamy, że urządzenia będą kosztować około 30 tysięcy złotych, a już w wakacje powinniśmy ich po raz pierwszy użyć.Straż miejska przyznaje, że największym problemem na osiedlu są dewastacje. Niedawno pojawiły się także informacje o grupie młodych osób, która zaczepia przechodniów, a jedną osobę poturbowała.- Dlatego kamery mobilne w tej części miasta na pewno się przydadzą - ocenia Maślak.Z decyzji o zakupie urządzeń zadowolona jest rada dzielnicy Grotowice-Metalchem, która wnioskowała o monitoring,- Mamy duże problemy np. z dewastacją przystanków - tłumaczy Anna Kusakiewicz-Dawid, przewodniczą zarządu rady dzielnicy. - Mamy nadzieję, że kamery odstraszą potencjalnych wandali, bo w to, że pozwolą ich złapać i ukarać, jakoś trudno mi uwierzyć.Straż miejska przekonuje jednak, że to możliwe. Nie ma tygodnia, aby dzięki kamerom nie udało się złapać kogoś, kto popełnia wykroczenie. Dlatego miasto chce rozwijać moni-toring. I stąd decyzja o nowych lokalizacjach kamer.Przeczytaj też: Nowe kamery na ulicach Opola. Sprawdź, gdzie będą zamontowane Dodatkowe kamery obrotowe pojawią się na ulicy Krakowskiej-Korfantego (latarnia przed pocztą główną przy kiosku Ruchu), ul. Piastowskiej- Zamkowej (latarnia przy moście), a także na budynku przy ulicy Katedralnej 10 oraz na kamienicy na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Spychalskiego. Kamery stałe zaplanowano na ul. Franciszkańskiej, Szpitalnej (Izba Celna) oraz na placu Wolności. Najpóźniej w sierpniu wszystkie urządzenia powinny pojawić się na ulicach.