- Jako, że nie możemy się spotykać z powodu koronawirusa, a dzieci są bardzo chętne do śpiewania i wzajemnego kontaktu, pomyśleliśmy, że przygotujemy coś specjalnego. Poprosiliśmy rodziców, by chętne dzieci nauczyły się piosenki "Lipki", nagrały ją i przesłały do nas - tłumaczy Elżbieta Pisula-Bieniecka, założycielka i instruktorka śpiewu w zespole Akces.
Dzięki wsparciu zaprzyjaźnionych speców od informatyki oraz muzyki, którzy popracowali nad zebranym materiałem, udało się przygotować teledysk, w którym wystąpiły aż 22 osoby.
- Całość zajęła nam dwa tygodnie. Bardzo się cieszę, że dzieci poświęciły czas na to, by wszystko tak pięknie wyszło. Dziękuję też pozostałym osobom, które przyczyniły się do powstania tego klipu - mówi z wdzięcznością Pisula-Bieniecka.
Jak słyszymy, zespół Akces z Ozimka nie powiedział, a raczej nie wyśpiewał, jeszcze ostatniego słowa! - Przygotowujemy z drugim instruktorem, Pawłem Ekertem, kolejny utwór. Jednak tego, co zaśpiewają nasi podopieczni jeszcze nie ujawniamy, ale myślę, że w kwietniu wypuścimy kolejny nasz numer. Tym razem z autorskim tekstem, ale zaśpiewanym na melodię znanego przeboju - zapowiada nasza rozmówczyni.
Zespół Akces funkcjonuje od 2016 roku. Obecnie zrzesza około 40 dzieci w wieku od 5 do 13 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?