Na oleju się przejechali

Wit
Mimo podwyżki cen gazu władze Praszki czynią starania, by miasto podłączyć do gazociągu.

Potencjalni inwestorzy pytają wprost: macie gaz? - mówi zastępca burmistrza Marian Ponichtera. - Gdy dowiadują się, że nie - kończą rozmowę.
Starania o doprowadzenie gazociągu trwają od kilku lat. W całym powiecie gaz ma jedynie Olesno. Władze Praszki, Gorzowa Śląskiego, Rudnik i Radłowa chciały podłączyć się do nitki biegnącej przez Bąków w kierunku Byczyny (gazociąg z Katowic do Poznania). Jednak w roku ubiegłym cena gazu podskoczyła aż o 80 groszy za metr sześcienny, czyli o połowę. Inwestycja stanęła pod znakiem zapytania.

Ale władze Praszki nie ustają w staraniach: w najbliższych dniach odbędzie się spotkanie z przedstawicielem prywatnej firmy, która chce wykonać dokumentację finansową i techniczną doprowadzenia gazu do miasta.
Na razie w Praszce działa kotłownia konwencjonalna w Visteonie, która dostarcza ciepło mieszkańcom miasta. Poza tym jest kilka małych lokalnych kotłowni olejowych (dom kultury, magistrat).

- Na oleju przejechaliśmy się finansowo, bo kilka lat temu kosztował 50 gr za litr, w zeszłym roku cena skoczyła do 2 złotych. Poza tym trzeba brać pod uwagę ochronę środowiska - wyjaśnia Ponichtera.
Miejscowa spółdzielnia mieszkaniowa kończy ocieplanie swoich budynków, wymienia niemal wszystkie okna i jest także zainteresowana ogrzewaniem gazowym. Wbrew pozorom Visteon - największym zakład pracy w mieście (Praszka przy nim wyrosła) - także liczy na gaz.
- Visteon godzi się nawet na likwidację swojej kotłowni - mówi Ponichtera. - Problem w tym, że koszty instalacji musieliby ponieść także mieszkańcy miasta, dlatego wszystko trzeba skrupulatnie przeliczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska