Wielu z nich zatrzymuje auta na Pasiece na drodze, która biegnie starym wałem (wzdłuż muru oporowego przy parku Nadorzańskim). A tam nawet znaki ostrzegają, że pozostawione auto może zostać odholowane.
Przekonała się o tym m.in. pani Angelika z Tarnowa, która w miniony weekend postanowiła z rodziną odwiedzić ogród zoologiczny.
- Wszędzie na wyspie było pełno samochodów, mieliśmy problem ze znalezieniem wolnego miejsca, więc mimo zakazu postanowiliśmy zaparkować. Gdy wróciliśmy, okazało się, że auto zostało odholowane - mówi.
Jak poinformował nas Piotr Pogoda z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, w ubiegły weekend za utrudnianie i tamowanie ruchu z Pasieki odholowane zostały trzy samochody.
Najazd aut na wyspę to sytuacja uciążliwa także dla mieszkańców. - W ostatnią niedzielę miałam problem z przejściem na drugą stronę ulicy, ponieważ samochodów było tak dużo - mówi pani Natalia, mieszkanka ul. Powstańców Śląskich. - Kierowcy chcą jak najbliżej podjechać pod most prowadzący na wyspę Bolko. Ścisk pod naszymi domami jest więc ogromny.
Tymczasem można skorzystać z wygodnego parkingu, który znajduje się z drugiej strony wyspy Bolko. Dojazd do niego prowadzi od ul. Krapkowickiej.
- Punkty dojazdowe są dobrze oznakowane. Od ul. Piastowskiej, Spychalskiego czy Wojska Polskiego umieszczone są tablice kierujące na ten parking - mówi Krzysztof Maślak, zastępca komendanta opolskiej Straży Miejskiej.
A ci, którzy parkują pomimo zakazów, muszą liczyć się z konsekwencjami. Np. mandat za parkowanie w miejscach, w których obowiązuje zakaz zatrzymywania, wynosi 100 zł. Koszt odholowania samochodu wynosi 400 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?