Na Opolszczyźnie brakuje karetek. Do chorych zamiast lekarzy jeżdżą strażacy. System ratownictwa jest przeciążony

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Niedzielna interwencja strażaków OSP w Otmuchowie. Uratowali życie noworodkowi, przyjechali przed pogotowiem.
Niedzielna interwencja strażaków OSP w Otmuchowie. Uratowali życie noworodkowi, przyjechali przed pogotowiem. PSP Otmuchów
Strażacy zastępują ratowników z karetek pogotowia, bo coraz częściej to oni są pierwsi u chorego albo przy wypadku. W niedzielę ochotnicy z OSP uratowali życie małemu dziecku. Ilość taki interwencji rośnie wraz rozwojem pandemii.

W mieszkaniu młodej rodziny w Otmuchowie 14-dniowy niemowlak nagle przestał oddychać. Przerażeni rodzice zadzwonili na numer alarmowy 112. Dyspozytor skierował do nich między innymi strażaków z miejscowej jednostki OSP. Przyjechali pierwsi, bo byli najbliżej.

- Do wezwania pojechało od nas siedem osób, z których sześć ma pozytywnie ukończony kurs kwalifikowanej pomocy – opowiada Wojciech Wach, naczelnik OSP w Otmuchowie. – Weszli do mieszkania, przejęli od rodziców niemowlaka i zaczęli resuscytację. Na szczęście po chwili dziecko odzyskało oddech, zaczęło krzyczeć i płakać. Dalszą opiekę nad dzieckiem przejął zespół ratownictwa medycznego, który dojechał na miejsce.

Strażacy zastępują ratowników medycznych nie tylko na peryferiach województwa.

  • 6 grudnia w Opolu 17-letnia dziewczyna, potrącona przez samochód, została zaopiekowana przez strażaków, którzy dopiero po czasie przekazali ją załodze pogotowia.
  • 27 listopada na nowej obwodnicy Niemodlina dachował bus. Strażacy wycinali pasażerkę, zakleszczoną w aucie, a potem musieli jej udzielać pomocy medycznej, bo wolnej karetki nie było. Zespół ratowniczy ze śmigłowca został dowieziony na miejsce wypadku przez strażaków ich wozem bojowym. Lot helikoptera okazał się niemożliwy z powodu mgły.

- Dwa tygodnie temu wezwano nas do osoby z rozciętą głową – opowiada Adam Piotrowski z OSP w Białej. – Mężczyzna bardzo krwawił, musieliśmy mu zatamować krew i ustabilizować. Karetka pogotowia przyjechała po 40 minutach. W Białej mieliśmy wezwanie do zatrzymania oddychania.

Strażacy musieli podać poszkodowanemu tlen i poczekać na przyjazd karetki. Jeśli wchodzą do domu osoby z pozytywnym wynikiem Covid, to ubierają się w kombinezony i maski ochronne. Dostali już je na wyposażenie.

- Każdy strażak państwowej straży pożarnej i większość druhów z jednostek OSP ma kwalifikacje do udzielania pomocy przedmedycznej. Strażacy potrafią rozpoznać stan poszkodowanego, przeprowadzić resuscytację, ustabilizować go – komentuje asp. Łukasz Nowak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu. – W pierwszej fazie zdarzenia zdarza się, że strażacy są na miejscu szybciej niż zespół z karetki, bo stacjonują bliżej.

Ilość takich zdarzeń rośnie w strażackiej statystyce razem z liczbą zachorowań na Covid-19. W letnie miesiące, gdy pandemia zwolniła, na Opolszczyźnie strażacy wyjeżdżali do zdarzeń medycznych około 40 razy w miesiącu. W marcu i kwietniu, gdy zachorowań na koronawirusa było najwięcej – nawet 65 i 69 razy. W listopadzie – 67 razy.

Na Opolszczyźnie stacjonują w sumie 44 karetki państwowego systemu ratownictwa medycznego. W całym ubiegłym roku udzielały pomocy ponad 100 tysiącom ludzi. W mieście powyżej 10 tysięcy mieszkańców karetka przeciętnie powinna być na miejscu w 8 minut od wezwania. W ubiegłym roku średnia na Opolszczyźnie była o ponad 2 minuty dłuższa.

W mniejszych miejscowościach czas dojazdu powinien wynosić średnio 15 minut, a był prawie 2 minuty dłuższy. W 2020 w prawie co trzeciej interwencji ratownicy medyczni przyjeżdżali na miejsce później, niż przewidują ministerialne normy bo musieli wozić pacjentów z koronawirusem, albo dezynfekować swoje pojazdy.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska