Na Opolszczyźnie jest za dużo sklepów z wódką

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
W 2013 roku Opolanie wydali na alkohol 849 milionów złotych.
W 2013 roku Opolanie wydali na alkohol 849 milionów złotych. Adam Wojanr/Polskapresse
Gminy na prawo i lewo rozdają koncesje na sprzedaż alkoholu. W zeszłym roku na Opolszczyźnie wydano łącznie 3609 zezwoleń na sprzedaż alkoholu, o ponad 250 więcej niż w 2011 r.

Jeszcze siedem lat temu napoje procentowe można było sprzedawać w maksymalnie 4700 punktach w regionie. Teraz limit ten wynosi ponad 5 tysięcy. Rosną też wpływy opolskich samorządów z tzw. korkowego, czyli opłat za koncesje.

Trzy lata temu do kas naszych gmin wpłynęło z tego tytułu 18,2 miliona zł, dwa lata temu 18,6 mln zł, a w zeszłym roku już blisko 19 mln zł.

W samym Opolu przychody z koncesji wynoszą 3 mln zł rocznie. W stolicy województwa także rośnie liczba wydawanych zezwoleń, w 2012 było ich 492, a rok później 551. - Wszystkie pieniądze z tzw. korkowego idą na walkę z alkoholizmem i jego skutkami, m.in. na ośrodek interwencji kryzysowej przy ul. Małopolskiej, czy też realizację programów profilaktycznych - wyjaśnia Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik opolskiego magistratu.

Coraz więcej pije się też w Kędzierzynie-Koźlu. Dwa lata temu funkcjonowało tam 216 punktów sprzedaży alkoholu, a w zeszłym 227. Analogicznie rosną wpływy z tytułu wydania pozwoleń na sprzedaż alkoholu: w 2011 roku 1 mln 367 tys. zł, a w zeszłym 1 mln 420 tys. zł.

- Tzw. korkowe jest wydawane na funkcjonowanie świetlic socjoterapeutycznych i środowiskowo-terapeutycznych, punktów konsultacyjnych, na wypoczynek dzieci i młodzieży z programem profilaktycznym - wylicza Jarosław Jurkowski, rzecznik prezydenta Tomasza Wantuły.

Krzysztof Brzózka, szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, bije na alarm: - Przeprowadzone badania potwierdziły, że jest zależność pomiędzy dostępnością alkoholu a wzrostem jego spożycia. Im łatwiej po niego sięgnąć, tym większe ryzyko, że wpadniemy w kłopoty - przestrzega Krzysztof Brzózka. PARPA podkreśla też, że absolutnie nie należy cieszyć się z faktu, że wskutek wzrostu spożycia alkoholu samorządy mają więcej pieniędzy na przeciwdziałanie alkoholizmowi.

Szacuje się bowiem, że jedna złotówka wpływająca do budżetu państwa z tytułu sprzedaży alkoholu kosztuje później 4 złote, wydane na leczenie alkoholików i ofiar spowodowanych przez nich wypadków samochodowych.
Zapytaliśmy opolskich samorządowców, czy robią jakiekolwiek problemy przedsiębiorcom, którzy chcą handlować alkoholem na terenie ich gmin.

- Odmowy wydania pozwolenia zdarzają się bardzo rzadko. Potencjalny punkt sprzedaży musiałby nie spełniać wymagań ustawy o wychowaniu w trzeźwości lub negatywną opinię musiałaby wydać Gminna Komisja ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - usłyszeliśmy od Jarosława Jurkowskiego, rzecznika prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Tak samo jest w większości opolskich samorządów.

Zdaniem dyrektora PARPA Krzysztofa Brzózki to błąd. - W rzeczywistości samorządy w żaden sposób nie ograniczają wzrostu liczby punktów sprzedaży alkoholu, chociaż konieczność wydawania zezwoleń miała takowym ograniczeniom służyć - tłumaczy Krzysztof Brzózka. - W praktyce decyduje wolny rynek. Kto ma na to ochotę, dostaje pozwolenie. Mało tego, limity są tworzone "z górką", żeby wszyscy, którzy chcą handlować alkoholem, mogli to robić.

Zdaniem ekspertów potrzebne są zmiany w prawie, które odbierałyby samorządom taką dowolność. - Np. limit jednego punktu sprzedaży na tysiąc mieszkańców - proponuje Krzysztof Brzózka.

Decyzje dotyczące szeroko rozumianej profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych - w tym te o limitach punktów sprzedaży - gminy podejmują w formie uchwał.

W zeszłym roku zaledwie dziewięć opolskich samorządów konsultowało te decyzje ze stowarzyszeniami i klubami abstynenckimi. Reszta robiła to "na czuja".

W tym czasie (2013 r.) Opolanie wydali na alkohol 849 milionów złotych. Najwięcej sprzedano piwa i innych trunków o zawartości alc. do 4,5 procent - w sumie za 464 mln zł. Na wódkę i inne wysokoprocentowe napoje wydaliśmy 323 mln złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska