- Za benzynę w Opolu płacę niby tylko kilka groszy mniej niż w rodzinnej Krynicy w Małopolsce, ale tych kilka groszy pozwala mi zaoszczędzić nawet dwadzieścia złotych gdy jadę samochodem do domu - mówi Krzysztof Zwierz, student wychowania fizycznego na Politechnice Opolskiej. - Jak ktoś jeździ więcej, to różnicę robi nawet dwa-trzy grosze na litrze paliwa.
Ceny spadają w całym kraju, bo staniała ropa.
- W porównaniu z lipcem, gdy benzyna kosztowała nawet 4,71 zł, a olej napędowy 4,73 zł, ceny spadły średnio o około 70 groszy - mówi Urszula Cieślak z działu analiz firmy Reflex zajmującej się rynkiem paliw.
Według analiz firmy e-petrol.pl największy spadek ceny w ostatnich kilkunastu dniach miał miesce w samym Opolu. Poniedziałkowa analiza wykazała, że średnia cena benzyny jest w Opolu o 2 grosze niższa niż w całym województwie, a oleju napędowego - o 3 grosze tańsza.
- To pewnie wynik tego, że na przełomie lata i jesieni tu właśnie ceny były jednymi z najwyższych w kraju - wyjaśnia Szymon Araszkiewicz, analityk e-petrol.pl. - Jest więc co nadrabiać.
Nie bez znaczenia z pewnością jest też fakt, że w Opolu stacji benzynowych jest więcej, a więc i konkurencja większa.
- Codziennie schodzimy z ceny o grosz czy dwa, nie tylko dlatego że tanieje ropa na świecie, ale też dlatego że ceny paliw mocno obniża sąsiadujący z nami Jet należący do koncernu Łukoil - mówi anonimowo pracownik jednej z okolicznych stacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?