Problem poruszył nasz Czytelnik z Prudnika. Na osiedlu Jesionkowe Wzgórze tablice zastrzegające parking dla niepełnosprawnych niby są i to nawet w sporej ilości. Czasem nawet 3 - 4 obok siebie. Co z tego, jeśli nie można z nich skorzystać, bo zostały zarezerwowane dla konkretnych osób i samochodów.
- Uważam, że zarządca drogi nie dopełnił obowiązków prawnych - uważa Czytelnik. - Powinien wyznaczyć odpowiednią ilość miejsc w stosunku do ogółu miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, bez podania konkretnych numerów rejestracyjnych.
Ta sprawa oburza znaczną część mieszkańców. - Te drogi mają charakter wewnętrzny. Przepisy kodeksu ruchu drogowego obowiązują na drogach publicznych. Na drogach osiedlowych zasady określa Rada Nadzorcza spółdzielni - mówi Roman Bijowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Prudniku
- Jeśli ktoś z mieszkańców nie zgadza się z tymi rozwiązaniami, może wystąpić do Rady Nadzorczej. My wykonamy jej decyzje. Prezes przyznaje, że to rozwiązanie idzie na rękę niepełnosprawnym mieszkającym w pobliżu tych miejsc. Mogą zawsze podjechać pod sam dom.
Zarząd spółdzielni wydaje zgodę na ustawienie takich tablic po sprawdzeniu, czy osoba faktycznie posiada orzeczenie o niepełnosprawności i kartę, uprawniającą do parkowania na miejscach zastrzeżonych. Zgoda jest nieodpłatna. Niepełnosprawnych przybywa. Rocznie nowych wniosków jest conajmniej dziesięć.
- Obawiam się, że wyznaczanie kolejnych miejsc zastrzeżonych może spowodować opór u mieszkańców i odwrotny efekt - uważa prezes spółdzielni. - Moim zdaniem obecne rozwiązanie jest społecznie potrzebne.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?