Od końca 2017 r. Tauron przesyła do swoich klientów pisma zatytułowane „ważna informacja w sprawie aktualizacji Państwa danych osobowych”.
Firma informuje, że zgodnie z przepisami, musi zaktualizować dane klientów, prosi o wyrażenie zgód, uzupełnienie adresu e-mail i telefonu i odesłanie listu w darmowej kopercie.
Zakreślenie pierwszego „tak” (dla wszystkich rubryk) oznacza, że zgadzamy się, żeby nie tylko Tauron, ale i partnerzy firmy (m.in. PZU czy Play) mogli telefonicznie lub e-mailem przedstawić nam ich oferty i promocje.
Możemy też wybrać wyrażenie zgody na kontakt e-mailowy lub/i telefoniczny z samym Tauronem, także nawet w przypadku, gdy przestaniemy być ich klientem.
Dopiero na końcu pojawia się dopisek, że jeśli nie chcemy aktualizować danych, formularza wypełniać nie trzeba.
Rzecznik konsumentów w powiatach strzeleckim i krapkowickim Małgorzata Płaszczyk-Waligórska mówi, że w ostatnim czasie było u niej kilkadziesiąt osób z tymi pismami, bo nie wiedziały, co z tym zrobić.
- Klienci nie mają obowiązku wypełniać tego dokumentu - przestrzega. - Wydaje się, że chodzi tu głównie o pozyskanie zgód na przedstawianie różnego rodzaju ofert - dodaje pani rzecznik i zapowiada, że prześle pismo do Tauronu w tej sprawie. W jej ocenie firma takim działaniem może sobie zrazić klientów.
Sprawę bada także Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Ilu Polaków chodzi na niedzielne msze i przyjmuje komunię świętą? Jak wypada Diecezja Opolska?
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?