Na razie dworzec w Grodkowie nie dorównuje tej makiecie

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
- Trzeba mieć sprawne ręce i trochę fantazji - mówi Józef Wilczęga (na pierwszym planie), który dokłada do swojej makiety kolejne elementy.
- Trzeba mieć sprawne ręce i trochę fantazji - mówi Józef Wilczęga (na pierwszym planie), który dokłada do swojej makiety kolejne elementy. Jarosław Staśkiewicz
Na płycie mierzącej 2,7 na 1,4 metra pan Józef Wilczęga zbudował makietę grodkowskiego dworca kolejowego i jego okolic. Są budynki i obiekty, które istniały na początku ubiegłego wieku. Część z nich stoi, ale niektóre zmieniły się nie do poznania.

- W pod koniec wojny budynek został spalony i taki zobaczyłem, kiedy przyjechałem do Grodkowa w lipcu 1945 roku - mówi autor makiety. - Potem go odbudowano, ale sztukateria, okna, kolory - to wszystko było zniknęło, w czasie remontu zrobili z tego pięknego obiektu taki prosty bunkier.

Dlatego pan Józef zamienił swój pokój w pracownię i postanowił odtworzyć na makiecie czasy świetności dworca. I zrobił z ogromną pieczołowitością i precyzją. Są tu najmniejsze detale, łącznie ze słupem ogłoszeniowym, pieszymi i wozami na ulicach czy światłem zapalonym w oknach mieszkań. Nie brakuje oczywiście pociągów: na torach stoi m.in. skład towarowy z widocznym na jednym z wagonów węglem.

Makieta jest dostępna od kilku miesięcy, ale pan Józef ostatnio znowu ją uzupełnił, dlatego warto zaglądać do Izby Pamięci Ziemi Grodkowskiej, żeby obejrzeć najnowszą wersję. - Budowałem ją kilka lat, trochę to się wlekło, bo robiłem to dorywczo - mówi autor. - Na same lokomotywy zeszedł mi cały rok.

I walce się nie dziwimy: wystarczy powiedzieć, że obręcze drewnianych kół w wozach są wykonane z blachy - co daje wyobrażenie staranności odtwarzania detali. 87 razy mniejsze niż w rzeczywistości są obiekty na makiecie dworca. Niewykluczone, że niedługo dworzec znowu zacznie przypominać ten z pracy Józefa Wilczęgi, bo gmina planuje kompleksowy remont budynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska