Na razie powstaje projekt

Kosztów inwestycji na razie nie oszacowano, ale wiadomo, że potrzeba ponad miliona złotych.
Zarząd miasta zaakceptował już lokalizację ośrodka. Będzie się on mieścił przy ulicy Torowej, niedaleko zespołu szkół.
Miasto zleciło już sporządzenie projektu budynku. Dopiero po jego wykonaniu będziemy wiedzieć ile kosztować może budowa - mówi Małgorzata Kozak, z-ca dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

MOPR utrzymuje obecnie dwa ośrodki readaptacji społecznej "Szansa" i "Gawra". W obu schronienie znajduje około 150 osób. Budynki są w fatalnym stanie technicznym i wymagają drogich remontów. Tylko w tym roku na naprawy w "Szansie" przeznaczono 150 tysięcy zł.
Jeszcze przed świętami wielkanocnymi Holendrzy zaproponowali, żeby zamiast remontowania starych budynków zbudować jeden nowoczesny. "Villanova" sfinansowała budowę podobnego domu w Zielonej Górze. Fundacja zainwestowała tam ponad milion złotych, miasto musiało dołożyć jedynie 350 tysięcy złotych.
Pracownicy opolskiego MOPR pojechali do Zielonej Góry i oglądali tamtejszy ośrodek. - Zobaczyliśmy kilka mankamentów, których w Opolu musimy uniknąć - mówi Małgorzata Kozak. - Przede wszystkim tamten budynek jest piętrowy. Nasz powinien być parterowy, mamy bowiem dużą działkę. Dzięki temu nie będziemy musieli montować drogich wind, a poza tym parterowy jest wygodniejszy dla podopiecznych - dodaje z-ca dyrektor MOPR.

Opolski ośrodek miałby 200 miejsc. O 50 więcej niż obecna "Szansa" i "Gawra". - Na razie trudno powiedzieć, czy wraz z jego zbudowaniem zlikwidujemy nasze dotychczasowe ośrodki. Zależy to od liczby mieszkań socjalnych, którymi dysponuje miasto. Wielu naszych podopiecznych czeka na mieszkania i mogłoby już opuścić nasze ośrodki - mówi Małgorzata Kozak.
Do września projekty powinny być ukończone. Wówczas do Opola przyjadą Holendrzy. Jeżeli uda się zebrać pieniądze, inwestycja może się rozpocząć.