Na Rynku w Oleśnie brakuje miejsc parkingowych. Kierowcy parkują na dziko

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Kierowcy parkują na Rynku mimo zakazu.
Kierowcy parkują na Rynku mimo zakazu. Mirosław Dragon
Mimo likwidacji miejsc parkingowych i znaku zakazu zatrzymywania się kierowcy stawiają auta, ponieważ w centrum miasta brakuje miejsc dla samochodów.

W tym roku po II etapie rewitalizacji oleskiego Rynku władze miasta zlikwidowały tu wszystkie miejsca parkingowe (było ich 30).

Burmistrz Sylwester Lewicki i jego zastępca Jerzy Chęciński twierdzą, że dzięki rewitalizacji Rynek zyska walor spacerowy i zapełni się ludźmi, co przełoży się na atrakcyjność turystyczną miasta oraz na większe obroty handlowe kupców.

Na razie jednak kupcy napisali list do burmistrza, przerażeni spadkiem obrotów po przebudowie Rynku.

Gmina odpowiedziała, że w odległości kilkudziesięciu metrów od Rynku jest ok. 200 miejsc parkingowych, które zdaniem oleskich włodarzy całkowicie wystarczą klientom.

Władze miasta pozwoliły parkować wzdłuż północnej strony placu (zmieści się tam 7 samochodów).

To jednak ciągle za mało, kierowcy parkują zatem na dziko także wzdłuż zachodniej części (obok Delikatesów, gdzie jeszcze do niedawna były miejsca parkingowe). Takie parkowanie grozi jednak mandatami od Straży Miejskiej.

Gmina w końcu dała się przekonać do choćby częściowego przywrócenia parkingów.

- W przyszłym roku wyznaczymy kilkanaście miejsc parkingowych na północnej stronie Rynku - zapowiada Jerzy Chęciński.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska