Na skrzydłach do wiedzy

NAGRODA PREZYDENTA

Odznaka Opolskiego Orła, czyli małe srebrne piórko, wręczana jest od siedmiu lat. Każdego roku szkoły przesyłają do wydziału oświaty swoje nominacje do tej nagrody. Uczeń nominowany musi być nie tylko tegorocznym laureatem ogólnopolskich olimpiad i wojewódzkich konkursów czy zawodów sportowych. Ważna jest także jego średnia ocen z ostatniego roku. Musi być powyżej 4,0. Potem wszystkie propozycje rozpatrywane są przez komisję, w skład której wchodzą przedstawiciele wszystkich typów szkół. Komisja wybiera najlepszych.

Opolskie orły mierzą wysoko. W przyszłości chcą być lekarzami, adwokatami i podróżnikami. Dzisiaj są uczniami szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Zajmują czołowe miejsca w olimpiadach przedmiotowych, konkursach wiedzy, zawodach sportowych i turniejach tańca.

Adriana Wabnic z SP nr 1 i Marek Pachołek z SP nr 5 to opolska eksportowa para taneczna. Ich tegoroczny największy sukces to zdobycie I i II miejsca na Ogólnopolskim i Międzynarodowym Turnieju Tańca Towarzyskiego. Oboje zgodnie twierdzą, że taniec to ich pasja. Wśród tegorocznych orłów znalazła się również drużyna pasjonatów fizyki z PG nr 2. To właśnie oni w IV Ogólnopolskim Konkursie na Pokaz Doświadczenia z Fizyki pobili reprezentacje polskich wyższych uczelni i najlepszych w kraju szkół licealnych. Nie tylko jako jedyne gimnazjum znaleźli się w finale, ale również go wygrali.
- Cieszę się, że moi uczniowie odebrali odznaki orłów. To dla nich potwierdzenie, że to, co robią, jest przez kogoś zauważone. Oni naprawdę rozumieją fizykę, a w dodatku mają wyobraźnię, która pozwala im przygotować ciekawe doświadczenia - mówi Krystyna Raczkowska-Tomczak, opiekunka szkolnego koła fizyki.
Tomasz Grajcar z PG nr 6 to przyszłość opolskiego i polskiego łyżwiarstwa figurowego. W tym roku zajął III miejsce na mistrzostwach Polski w tej właśnie dyscyplinie sportowej. Na razie jest juniorem, ale nie zamierza zrywać ze sportem i może za kilka lat znajdzie się w reprezentacji olimpijskiej.
Wojtek Pisarek z PG nr 5 to miłośnik historii i to nie tylko tej książkowej. Jego ulubione zajęcie to podróże po Polsce w poszukiwaniu zabytków.
- Najlepiej czułem się w Malborku. Tam na każdym kroku można znaleźć ślady minionych dziejów - mówi Wojtek.

Wyróżnieniem uhonorowano również członków grupy teatralnej z II Liceum Ogólnokształcącego. Miesiąc temu z Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Szkolnych w Języku Francuskim, który odbył się w Grasse, przywieźli grand prix. Tradycją uroczystości stało się wręczenie srebrnego piórka Piotrowi Kopcowi. Piotr jest uczniem Państwowej Szkoły Muzycznej, a dowód swojego wielkiego talentu dał już niejeden raz. Tym razem docenili go jurorzy XI Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Akordeonowej - wywalczył III nagrodę.
- Wszyscy ci uczniowie, wszystkie nasze orły to dla miasta powód do dumy i dużej radości. Dla nas wszystkich to wielka nadzieja, bo to oni za kilka lub kilkanaście lat będą decydować o losach naszego miasta, a może nawet kraju. Ich sukcesy to również dowód na to, że system edukacji i wychowania działa i jest na wysokim poziomie - mówi Ryszard Zembaczyński, prezydent miasta Opola.
OPOLSKIE ORŁY ŻYJĄ SWOIMI PASJAMI

Aleksandra Nowacka z SP nr 5 - zdobywczyni III m. na Mistrzostwach Polski Szkół Sportowych w Pływaniu:
- Pływanie to całe moje życie. Na basenie jestem codziennie. Rano pływam przez półtorej godziny, a po południu przez 2 godziny. W sobotę robię sobie mały odpoczynek i pływam tylko rano. Już jako mała dziewczynka chodziłam z rodzicami nad wodę i chyba właśnie wtedy złapałam tego bakcyla.

Paweł Garncarek z SP nr 29 - laureat III Wojewódzkiego Konkursu Matematycznego dla szkół podstawowych:
- Zawsze, już w przedszkolu, lubiłem liczby i wszystko, co z tym związane. Moja mama jest nauczycielką matematyki i często przyglądałem się konkursom, które urządzała dla swoich uczniów. Niekiedy udało mi się rozwiązać zadanie szybciej niż uczniowie. Potem to przerodziło się w pasję. Lubię bawić się łamigłówkami i szaradami. W przyszłości chcę być astrofizykiem.

Marta Kalicińska z PG nr 2 - laureatka Wojewódzkiego Konkursu Języka Niemieckiego:
- Taniec to moja pasja. Od kilku już lat tańczę w zespole Adena. Taniec to odskocznia od codziennej nauki. Kiedy siedzę nad książkami i wiem, że za kilka chwil będę już na parkiecie, wszystko lepiej wchodzi mi do głowy. Na scenie czuję się wolna. Ostatnio odkryłam również dziennikarstwo. Biorę udział w tworzeniu polsko-niemieckiej audycji dla młodzieży w Radiu Plus. Tam właśnie przydaje mi się znajomość języka niemieckiego.

Mieszko Barglik z Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr II - Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Szkolnych w Języku Francuskim w Grasse:
- Pierwszą moją pasją był - co jest chyba normalne - sport. W PSP nr 5 przez pięć lat pływałem w szkolnym klubie "Zryw". Z czasem jednak moje zainteresowania skierowały się ku ogólnie rozumianej kulturze. Tak na dobrą sprawę to w tym pojęciu mieści się wszystko, co jest związane z teatrem, muzyką i filmem. Nie potrafię sprecyzować tej najważniejszej pasji. Może teatr, bo z nim jakoś najbardziej jestem związany.

Łukasz Ambroży z Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr III - laureat X Olimpiady Wiedzy o Prawach Człowieka:
- Moje pasje odziedziczyłem po rodzicach i dziadku, który zaszczepił we mnie swoje zainteresowanie historią. Wielki w tym udział ma też moja pierwsza nauczycielka historii, pani Genowefa Kozubek-Kopecka. Ale nie poprzestałem na tym. Dzisiaj oprócz historii interesuję się prawem, zagadnieniami socjologii i politologią, a ostatnio również biologią.