Na stadion Stadion Odry Opole trzeba wydać miliony złotych

Artur  Janowski
Artur Janowski
Na elewacji budynku pojawiły się klubowe barwy, a termo-modernizacja spowoduje, że spadną koszty utrzymania obiektu.
Na elewacji budynku pojawiły się klubowe barwy, a termo-modernizacja spowoduje, że spadną koszty utrzymania obiektu. Sławomir Mielnik (o)
Kończy się remont budynku klubowego Odry Opole, ale już na remont oświetlenia brakuje pieniędzy. Jeśli w tym sezonie nasi piłkarze awansują, to nie będą mogli grać przy ulicy Oleskiej.

Na elewacji budynku pojawiły się klubowe barwy, a termo-modernizacja spowoduje, że spadną koszty utrzymania obiektu. Całość prac kosztuje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji 303 tysiące złotych.
- Dzięki inwestycji stadion będzie się lepiej prezentował, aktualnie trwa także malowanie płotu od strony basenu, a niewykluczone że uda się nam również pomalować trybuny - zdradza Anna Wesołowska, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

MOSiR mógłby zrobić dużo więcej, ale np. na nowe oświetlenie na stadionie wciąż brakuje pieniędzy. Potrzeba na niego ok. pół miliona zł. Efekt jest taki, że w tym sezonie żaden mecz w II lidze nie będzie rozgrywany przy sztucznym świetle.
Wprawdzie stare jupitery wciąż działają, ale nie spełniają już wymagań ligowych.

Niebawem problemów może być znacznie więcej, bo piłkarze Odry grają znakomicie i obecnie są liderami tabeli. Jeśli awansują ligę wyżej, to miasto będzie musiało zainwestować w stadion na Oleskiej bardzo duże pieniądze. Wielu kibiców uważa, że nie warto tego robić.

- Remont budynku klubowego to dla nas z jednej strony powód do zadowolenia, a z drugiej obawy, że nadal będziemy pudrować trupa - komentuje Szymon Janus, przedstawiciel stowarzyszenia Jedna Odra i autor opracowania „Stadion dla Opolszczyzny”. - Uważamy, że Opolu nowy stadion jest potrzebny, a dostosowanie obiektu przy ulicy Oleskiej 51 do wymagań 1 ligi, bez inwestowania w niego wielu milionów, jest niemożliwe. Chodzi tu m.in. nowe oświetlenia, podgrzewaną murawę, sektor VIP-ów (który musi być połączony z budynkiem klubowym) czy o dodatkowego ogrodzenia, na które po prostu nie ma miejsca. Nie chodzi nam wcale o to, aby już teraz rozpoczynać budowę. Oczekiwalibyśmy jednak szybszych decyzji politycznych, które odpowiedzą na pytaniem, jaki stadion i gdzie?
O sytuacji stadionu niedawno rozmawiali także prezydent Arkadiusz Wiśniewski oraz Tomasz Garbowski, prezes Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Garbowski jest zdania, że jeszcze tej jesieni trzeba podjąć jakąś decyzję.

- Obecne władze miasta deklarują, że chcą, aby Odra Opole grała w I lidze i klub robi wszystko, aby te oczekiwania spełnić, ale wymogi licencyjne są nieubłagane, a obecnie stadion ich nie spełnia - ostrzega prezes Garbowski.

Marcin Rol, wiceprezydent ds. sportu podkreśla jednak, że choć Odra gra dobrze, to na razie do awansu daleko.
- Sytuacja w tabeli jest dobra, ale jeszcze może się wiele razy zmienić - tonuje Rol. - Od lat wspieramy klub i jeśli będzie awans, to infrastruktural-nie będziemy na niego gotowi, ale poprzez modernizację obecnego stadionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska