Prognozowany wzrost - aż o jedną czwartą - miejsc w szpitalach dla sercowców mówi wiele o stresie, przepracowaniu, jakie wielu z nas dotykają na co dzień. Jeszcze bardziej niepokojąca jest zapowiedź kurczenia się oddziałów ginekologii i pediatrii. Widać, że do przełamania kryzysu demograficznego ciągle daleko.
Czy brak pielęgniarek wskazuje bardziej na to, że zmalała nasza gotowość do służenia innym? A może tylko młode siostry jak się już wykształcą, wolą pracować na Zachodzie? Dziwić się im trudno, ale trudno też oprzeć się wrażeniu, że niezbyt wesoła ta opolska mapa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?