W sumie na terenie basenu Błękitna Fala ścięto ich 14. Wszystkie stwarzały niebezpieczeństwo dla kapiących się osób.
- Wydział ochrony środowiska powołał specjalną komisję, która zbadała stan drzew - mówi Mirosław Pietrucha, rzecznik Urzędu Miasta. - Okazało się, że nie da się ich uratować.
- W przypadku, gdy drzewo jest chore, staramy się je leczyć - dodaje Pietrucha. - Wycinka zawsze jest ostatecznością.
Czytelniczka zwraca również uwagę, że przez ścięcie drzew będzie mniej miejsc, w których można schronić się przed słońcem.
- Te drzewa były suche, cienia nie dawały, a tylko stwarzały zagrożenie. Woleliśmy zareagować wcześniej, zanim mogło dość do tragedii - mówi Zabiega. - Nadal na terenie obiektu jest bardzo dużo drzew, pod którymi można się schronić przed słońcem.
W tym roku posadzono 12 dębów, a rok temu 16 brzóz.
- Nie planujemy kolejnych wycinek, będziemy jednak przycinać suche konary, aby nikomu nie stała się krzywda - mówi Zabiega. - Wystosowaliśmy również pismo do Miejskiego Zarządu Dróg o sprawdzenie stanu drzew przy ul. Kusocińskiego, gdzie znajduje się parking dla korzystających z basenu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?