Spokojnie apelują

- Podarowaliśmy teren, a teraz mamy jeszcze prosić o urządzenie placu? - denerwował się na ostatniej sesji radny Ryszard Kosmala.

Spokojnie apelują

26-arową działkę miasto przekazało strażakom jesienią. Miał tam powstać plac do ćwiczeń dla zawodowców, ochotniczej straży pożarnej i drużyn młodzieżowych. Czas mija, a na placu nic się nie dzieje, bo - wbrew deklaracjom - Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sulęcinie nie ma na to pieniędzy. - Skoro w komendzie powiatowej nie ma pieniędzy na plac, to trzeba o nie poprosić komendanta głównego - stwierdzili niektórzy radni. Zdecydowali, że przypomną władzom PSP o tej inwestycji, a najlepszą formą będzie spokojny apel. - Nie ma co z tego robić polityki, bo po to się rozbudowuje powiatowa komenda, żeby miała też plac do ćwiczeń - podsumował burmistrz Michał Deptuch.

Pieniądze były

Rzecz w tym, że kiedy były komendant powiatowy występował do rady o działkę, miał pieniądze na plac do ćwiczeń. Potwierdza to pełniący obowiązki szefa powiatowych strażaków Marek Harkot. Wyjaśnia, że około 60 tys. zł udało się zaoszczędzić przy rozbudowie strażnicy. A ponieważ ta inwestycja nie obejmowała remontu starego budynku komendy, nie można ich było na to wydać. Stąd pomysł urządzenia placu. Z czasem jednak udało się zdobyć zgodę na remont starej komendy i na to poszły pieniądze, dlatego działka od miasta nadal nie jest zagospodarowana. Zapewnia jednak, że teren zostanie oczyszczony z zarośli, żeby porządnie wyglądał.
- W tym roku nie będzie na to pieniędzy, bo trzeba doposażyć sulęcińską komendę, ale w przyszłym jest duża szansa na to, że plac powstanie - wyjaśnia rzecznik Lubuskiej Komendy PSP w Gorzowie Dariusz Żołędziejewski. Mówi, że został już zlecony projekt na trzypiętrową ścianę do wspinaczki.